Żużel. Anders Thomsen odważnie mówi o szansach Stali Gorzów. "Powalczymy o złoty medal"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Anders Thomsen
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Anders Thomsen

Anders Thomsen jest bardzo bojowo nastawiony przed walką o medale w PGE Ekstralidze. - Znaleźliśmy coś, co się sprawdza. Jestem pewny, że w play-offach powalczymy o złoty medal - stwierdził Duńczyk.

Moje Bermudy Stal Gorzów to fenomen, jeśli chodzi o tegoroczne rozgrywki PGE Ekstraligi. W trakcie zmagań gorzowianie przeszli dużą metamorfozę, w świetnym stylu jako drugi zespół w stawce zapewniając sobie udział w półfinale rozgrywek.

Jednym z bohaterów drużyny jest Anders Thomsen, który od jakiegoś czasu prezentuje równą i dobrą formę. Dzięki solidnej postawie przez cały sezon 26-latek otrzymał od klubu możliwość wystąpienia w dwóch rundach cyklu SGP, które odbędą się w Gorzowie w najbliższy piątek (11 września) i sobotę (12 września).

Przed wspomnianymi turniejami mistrzostw świata Thomsen udzielił wywiadu stronie speedwaygp.com. Tematem rozmowy były aktualne wyniki Stali. Zdaniem Skandynawa zespół obecnie stać na bardzo dobre ściganie, mogące zakończyć się nawet mistrzostwem Polski.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Stal nie zachowuje się w porządku rozmawiając z Jackiem Holderem o kontrakcie

- Prezentujemy bardzo dobrą formę, zarówno ja, jak i cały zespół. Szczególnie radzimy sobie na swoim torze. Staliśmy się bardzo niebezpieczni dla innych zespołów, gdyż znaleźliśmy coś, co się sprawdza. Jestem pewny, że w play-offach powalczymy o złoty medal - stwierdził Duńczyk.

Początek sezonu nie wskazywał jednak, żeby gorzowianie liczyli się w walce o play-off. Stal jako jedyna przegrała nawet z PGG ROW-em Rybnik, dość długo utrzymując się na ostatnim miejscu w tabeli. Sytuacja zmieniła się jednak o 180 stopni, dzięki czemu dziś podopieczni Stanisława Chomskiego są bardzo niewygodnym przeciwnikiem.

- Ciążyła na nas spora presja, szczególnie gdy zaczynaliśmy przegrywać u siebie. Stwierdzam jednak, że były to złe dobrego początki. Wszystko się teraz zmieniło, a my wygraliśmy kilka meczów z rzędu. Oczywiście większość z nich była na naszym torze, ale naprawdę złapaliśmy formę oraz dobrą atmosferę wewnątrz drużyny - powiedział Thomsen.

26-latek pochwalił także zarząd klubu za działanie, gdyż mimo słabszego okresu zawodnicy nie musieli się o nic martwić. - Prezesi i zarząd byli dla nas wyrozumiali, nie nakładając presji. Awans do play-off jest super, ale gdyby się nie udało, to mielibyśmy następny rok - rzekł żużlowiec.

Skandynaw ceni sobie taką postawę szefów Stali, sugerując nawet, że tego typu podejście powinno być normą również w innych klubach. - Wszyscy powinny działać w ten sposób, bo to dobre dla zawodników, którzy mogą podchodzić do meczów dużo bardziej zrelaksowani. To pomogło nam w odnoszeniu zwycięstw - dodał Thomsen.

Czytaj także:

Żużel. Menedżer Motoru mówi, jak dokonać cudu z Falubazem. Nie będzie ani gościa, ani Zengoty
Żużel. Artiom Łaguta jeszcze we wtorek nie skreślał GKM-u, ale transfer do Sparty jest gotowy. Wymowne słowa działacza

Źródło artykułu: