Żużel. Mariusz Staszewski potwierdza, że może odejść z Ostrowa. "Może potrzeba wstrząsu?"
Mariusz Staszewski potwierdził po meczu w Bydgoszczy, że nie jest pewny, czy pozostanie na kolejny sezon w TŻ Ostrovia. Wiele zależy od rozmów z udziałowcami spółki, sponsorami i dalszej wizji dla ostrowskiego żużla.
W najbliższych dniach ma dojść do spotkania udziałowców spółki TŻ Ostrovia i największych sponsorów klubu. To może być decydujące dla kwestii pozostania w Ostrowie Mariusza Staszewskiego. - Chciałbym, żeby wszyscy spotkali się i określili, jaki mamy cel sportowy i organizacyjny na przyszły rok w Ostrowie - podkreśla trener.
Mariusz Staszewski nie kryje, że ma oferty pracy z innych klubów. Choć oficjalnie Jerzy Kanclerz tego nie potwierdza, wiemy, że jednym z nazwisk trenerów w notesie prezesa Abramczyk Polonii Bydgoszcz jest właśnie obecny szkoleniowiec Arged Malesa TŻ Ostrovia. (Więcej o tym TUTAJ)
- W Ostrowie jestem jak u siebie i na pewno ciężko będzie odejść. Może potrzeba wstrząsu, żeby coś się wydarzyło? Jeśli nic się nie dzieje, to może kiedy ja odejdę, ktoś będzie miał więcej energii i ochoty, żeby zainwestować w ten klub i ostrowską młodzież, bo naprawdę warto to zrobić - zakończył Mariusz Staszewski.
Zobacz także: Polonia rozbiła Ostrovię na koniec sezonu
ZOBACZ WIDEO Birkemose już w 2021 roku w PGE Ekstralidze? Chomski lubi stawiać na młodzieżKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>