Żużel. Stal pokazała, że niemożliwe nie istnieje. Woźniak: Dla takich chwil warto jeździć

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu od lewej: Woźniak, Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu od lewej: Woźniak, Sajfutdinow

Moje Bermudy Stal Gorzów w sezonie 2020 udowodniła, że w sporcie nigdy nie należy się poddawać i zawsze trzeba walczyć do końca. - Dla takich chwil warto jeździć - mówi Szymon Woźniak.

Miniony sezon PGE Ekstraligi będzie w Gorzowie wspominany długo. Po sześciu pierwszych meczach, w których drużyna Stanisława Chomskiego poniosła sześć porażek (w tym w Rybniku ze zdecydowanie najsłabszym w 2020 roku PGG ROW-em), nad Moje Bermudy Stalą wisiało widmo spadku. Na tamten moment sytuacja zespołu wyglądała fatalnie.

Konia z rzędem temu, kto wtedy przewidział, że ekipa z północy województwa lubuskiego zakończy sezon z wicemistrzostwem Polski. A właśnie takiego wyczynu dokonała Moje Bermudy Stal. Po rewelacyjnej serii zwycięstw najpierw wjechała do play-off, później przebrnęła przez półfinał, jednak w decydującym dwumeczu musiała uznać wyższość Fogo Unii Leszno.

Niezależnie od finałowej porażki, końcowy rezultat w PGE Ekstralidze w Moje Bermudy Stali odbierany jest jako sukces. Drużyna przeszła niesamowitą metamorfozę, która poskutkowała srebrnym medalem.

- Jest to moje trzecie srebro w krótkim czasie, ale zdecydowanie ten srebrny medal smakuje najlepiej, bo wiadomo, jaki był przebieg tego sezonu. Gdyby ktoś po sześciu kolejkach powiedział nam, że zdobędziemy srebrny medal, to raczej spojrzelibyśmy na siebie i popukali w głowę - mówi Szymon Woźniak dla stalgorzow.pl.

- Na pewno jest to kawał pięknej historii klubu, żużla i całego sportu. To jest coś wspaniałego. Dla takich chwil, dla takich sezonów warto jeździć, starać się i warto wierzyć w to, że niemożliwe nie istnieje, bo to jest jeden z takich przykładów - podkreśla Woźniak.

Zobacz też:
Żużel. Koronawirus nie odpuszcza. Czy wiosną kluby znowu obetną zawodnikom kontrakty? Prezesi zabrali głos
Żużel. Stal Gorzów w sezonie 2020. Drużyna bliska spadku została wicemistrzem

ZOBACZ WIDEO Żużel. Dyskusja o Apatorze Toruń. Eksperci oceniają ruchy kadrowe

Komentarze (4)
avatar
Jerzy69
31.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tytuł wicemistrza kraju zafundowała Stali centrala żużlowa. Gdyby nie zawodnicy zakontraktowani w ramach gościa Stal biła by się z ROWem o utrzymanie. Jednym zdaniem PRZEKRĘT żużlowej centrali Czytaj całość
Wielki Motor
31.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Fart stulecia, wal tysiaclecia. 
avatar
hmm
30.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
tytuł w punkt do wału z gościem 
avatar
stalowy holender
30.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
ciesze sie ze Stal osiagnela to co osiagnela ...ale badzmy powazni , bez Holdera moglibysmy teraz tylko puszczac wiatry