Żużel. Skórnicki ocenia formę swoich zawodników. "Jest kilka znaków zapytania"

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Adam Skórnicki
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Adam Skórnicki

Orzeł Łódź dopiero w najbliższą sobotę zainauguruje sezon, podejmując tarnowską Unię. O przygotowaniach do tego spotkania na łamach mediów klubowych opowiedzieli trener łodzian, Adam Skórnicki oraz jeden z liderów Orła, Marcin Nowak.

Przygotowań do meczu z Unią Tarnów nie ułatwiają łodzianom warunki atmosferyczne. Przez opady deszczu i śniegu oraz niską temperaturę żużlowcy Orła nie byli w stanie potrenować na własnym torze w tym tygodniu, o czym podczas czwartkowego briefingu z dziennikarzami opowiedział trener tej ekipy, Adam Skórnicki.

- Nie udało się zainaugurować sezonu w Gnieźnie. Będziemy się starać, aby w sobotę pojechać na własnym torze. Niestety na razie pogoda nie jest dla nas zbyt łaskawa. Miejmy nadzieję, że w piątek będziemy mogli odbyć trening. W związku z niekorzystnymi warunkami pogodowymi nie było nam dane jeździć na torze w bieżącym tygodniu. Myślę, że jeden trening pozwoli nam podejść do meczu z Unią Tarnów bez większych obaw.

Na temat kłopotów z przygotowaniami do następnego meczu dla strony internetowej klubu, orzel.lodz.pl, wypowiedział się również jeden z liderów łodzian, Marcin Nowak. Zawodnik pozostaje jednak optymistą i zapewnia, że celem jego drużyny w tym spotkaniu jest zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Chomski, Krakowiak, Świderski i Kuźbicki gośćmi Musiała

- Mamy trochę pecha u progu rozgrywek, gdyż pogoda nieco pokrzyżowała nam plany. Liczymy jednak na to, że warunki się poprawią, wyjrzy słońce i będziemy mogli pojeździć przed naszym inauguracyjnym meczem sezonu. Chcemy go wygrać, aby zadowolić zarówno naszych kibiców, jak i nas samych - powiedział.

Nowak opowiedział również, jak czuje się, wiedząc, że w meczu z Unią Tarnów wystąpi pod numerem 9. - Jest to spora odpowiedzialność, lecz staram się na to nie zwracać uwagi. Po prostu chcę wykonać jak najlepiej swoją pracę. Całą zimę ciężko pracowałem, aby moje wyniki były jak najlepsze i mam nadzieję, że potwierdzę to w spotkaniu z Unią Tarnów - zapewnił zawodnik zespołu z Łodzi.

Szkoleniowiec Orła wypowiedział się również na temat tarnowskiej Unii, a więc zespołu, z którym przyjdzie się zmierzyć jego podopiecznym 10 kwietnia. Zwraca on uwagę, że dzięki temu, że ich rywale mogli już pojechać w meczu ligowym, mają pewną przewagę. Mówi także o wypadnięciu ze składu tarnowian Nielsa Kristiana Iversena, a także zapewnia o zachowaniu pełnej koncentracji jego zespołu przed nadchodzącym meczem.

- Unia rozegrała już jedno spotkanie, więc można powiedzieć, że są w rytmie meczowym. Z drugiej strony w meczu ze Zdunek Wybrzeże Gdańsk stracili Nielsa Kristiana Iversena, więc zamiast poczuć się lepiej, morale drużyny pewnie trochę podupadło. Na pewno nie lekceważymy jednak naszych sobotnich rywali i podchodzimy do tego meczu w stu procentach skoncentrowani - zapewnił Adam Skórnicki

Dodał: - Na razie pojawia się kilka znaków zapytania dotyczących formy naszych zawodników, ale większość żużlowców nabrała pewności siebie podczas treningów na torze. Wierzę, że moi zawodnicy są w stanie walczyć i wygrywać.

Unia Tarnów w pierwszej kolejce eWinner 1. Ligi uległa Zdunek Wybrzeżu Gdańsk na własnym torze 35:55. Pojedynek Orła Łódź z tarnowianami rozpocznie się w sobotę, 10 kwietnia o godzinie 18:30.

Zobacz także:
Żużel. Znamy typy ekspertów na drugą kolejkę. Robert Dowhan przewiduje lanie we Wrocławiu!
Żużel. Kolejka w pigułce. Hit w Częstochowie. Krakowiak "języczkiem u wagi"

Źródło artykułu: