Żużel. Prezes nie może wybierać tunera zawodnikowi. "Bierze odpowiedzialność za słowa"
Michał Świącik po ostatnim meczu krytykował Leona Madsena za to, że ten korzysta z silników Briana Kargera i sugerował mu ponowną współpracę z Flemingiem Graversenem. - Prezes nie może wybierać tunera zawodnikowi - komentuje Marta Półtorak.
- Nie może być też tak, że jeden z liderów robi tak marne punkty. Być może warto, by się pogodził z Flemmingiem Graversenem i by Brian Karger przestał robić sobie tutaj poligon doświadczalny z polskiej ligi. Ja proponuję, żeby robił to sobie w duńskiej kadrze, jak Leon tam będzie jeździł - mówił prezes Eltrox Włókniarza w nSport+.
Wprawdzie później w WP SportoweFakty Świącik zapewniał, że w pomeczowym materiale obwiniał całą drużynę o słaby wynik, a zaprezentowano jedynie fragment jego wypowiedzi (szczegóły TUTAJ), ale mleko się rozlało.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Kibice pytają, kiedy Dowhan znowu będzie prezesem Falubazu. Co na to sam zainteresowany?Pytanie, jakie pojawia się w środowisku żużlowym po niedzielnej wypowiedzi Świącika, to czy działacz ma prawo wybierać zawodnikowi tunera? - Ja jako prezes nie odważyłabym się na takie sugestie czy naciski. Z prostego powodu. Jak Madsen wróci do Graversena, a zaliczy kolejny słaby mecz, to prezes Świącik poniesie za to odpowiedzialność. Zawodnik będzie mógł mu powiedzieć, że przecież jedzie na takim sprzęcie, na jakim mu kazano - mówi WP SportoweFakty Marta Półtorak, była prezes klubu z Rzeszowa.
Półtorak w okresie rządów w Stali Rzeszów również współpracowała z topowymi zawodnikami - Nickim Pedersenem czy Jasonem Crumpem. Jednak nie przeszło jej przez myśl, by sugerować im usługi danego tunera. - Bo później nie mogłabym od nich wymagać - tłumaczy.
Zdaniem Półtorak, prezes klubu może co najwyżej sugerować juniorom, jaki sprzęt będzie dla nich najlepszy. - Można radzić młodzieżowcom na kontraktach amatorskich, ale nie profesjonalistom i zawodnikom z czołówki SGP jak Madsen. Takie słowa zawsze, wcześniej czy później, obrócą się przeciwko prezesowi. Co innego, gdyby doradzał juniorowi, który może nie mieć wiedzy czy też dostępności do danego tunera - komentuje była prezes rzeszowskich "Żurawi".
Bez wątpienia wpływ na wypowiedź Świącika miały emocje, bo Eltrox Włókniarz przegrał trzeci mecz w tym roku. Część kibiców zwraca jednak uwagę na to, że Madsen powinien być ostatnią osobą, na którą spada krytyka klubu. Duńczyk od kilku lat jest bowiem liderem "Lwów". W tym sezonie zdobył do tej pory 46 punktów (14, 14, 11, 7). Co ważne, od początku 32-latek korzysta z silników Briana Kargera.
- Prezes Świącik miał prawo być zdenerwowanym. Tyle że Madsenowi nie wyszedł jeden mecz. Dlaczego równie ostro nie skrytykowano innych? Skoro tyle się mówi, że Smektała otrzymał w Częstochowie kontrakt życia, to chociażby od niego też powinno się wymagać - podsumowuje Półtorak.
Czytaj także:
Kacper Woryna mówi o problemach Eltrox Włókniarza
Pociąg dla Eltrox Włókniarza już odjechał?
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>