Badania przeprowadzone przez doktorów wykazały, że żużlowiec nie odniósł żadnych poważnych uszkodzeń kręgosłupa. 17-latek nadal znajduje się w śpiączce ze względu na poważne obrażenia głowy, jednak jest nadzieja, że jeszcze w ten weekend zostanie wybudzony.
- Po początkowej burzy sytuacja się unormowała i z synem zaczyna być coraz lepiej. Brak urazu kręgosłupa to również wielka ulga - powiedział Dave Johnson, ojciec walczącego o życie zawodnika Wyspiarzy.