Żużel. Szpital w Moje Bermudy Stali. Prezes mówi, jaki jest plan i kiedy wrócą kontuzjowani zawodnicy

Trudna sytuacja kadrowa Moje Bermudy Stali przed meczem z Betard Spartą Wrocław. Gorzowianie mają w tej chwili trzech kontuzjowanych zawodników, ale prezes Marek Grzyb zachowuje spokój. - Niebawem będziemy w komplecie - zapowiada.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Szymon Woźniak WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Szymon Woźniak
W ostatnich dniach w Moje Bermudy Stali mamy do czynienia z kumulacją pecha. Szymon Woźniak nabawił się urazu w czwartkowym spotkaniu ligi szwedzkiej. Dzień wcześniej Wiktor Jasiński miał upadek w eliminacjach Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych. Już wcześniej ze składu wypadł Kamil Nowacki.

- U Szymona jest kontuzja kciuka. To lekkie pęknięcie. Nie jedzie w niedzielę i na razie nie wiadomo co z meczem w Toruniu. Wiktor przejdzie natomiast w poniedziałek zabieg - mówi nam prezes Marek Grzyb. - Informacje od lekarzy są jednak dość optymistyczne. Usłyszeliśmy, że zawodnicy powinni szybko dojść do siebie i drużyna powinna być znowu w komplecie na play-offy. To dla nas najważniejsze, bo to kluczowa faza sezonu - dodaje szef klubu z Gorzowa.

W Stali nie zamierzają wykonywać teraz nerwowych ruchów, bo sytuacja drużyny w tabeli PGE Ekstraligi jest komfortowa. Gorzowianie zajmują w tej chwili drugą pozycję. Jeśli nawet ostatnie mecze nie potoczą się po ich myśli, to zespół przystąpi do decydującej fazy rozgrywek z trzeciego miejsca, a to nie robi ekipie Stanisława Chomskiego większej różnicy. - Będziemy cierpliwie czekać. Szkoda nam chłopaków, ale nie musimy panikować. To dzięki postawie całej drużyny mamy teraz spokój i komfort. Kontuzje są częścią sportu. Inne kluby też mają swoje problemy. Na szczęście nasze powinny zostać rozwiązane dość szybko - przyznaje Grzyb.

W obliczu problemów kadrowych w niedzielnym meczu z Betard Spartą trener Stanisław Chomski będzie mógł sprawdzić Marcusa Birkemose. - To chyba dobra okazja, żeby przetestować różne rozwiązania i zdobyć wiedzę przed fazą play-off. Poza tym innej możliwości w tej chwili nie mamy. W miejsce Szymona Woźniaka nie można zastosować zastępstwa zawodnika - podsumowuje Grzyb.

Zobacz także:
Artiom Łaguta mówi o sytuacji w Grand Prix i swojej przyszłości w Betard Sparcie
Taka mała prowokacja. Przepisy nie nadążają za rozwojem technologicznym

ZOBACZ WIDEO Subiektywny ranking PGE Ekstraligi. TOPlista 11. kolejki


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×