Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Żużel. Marta Półtorak: Zabetonowany rynek. Jest na to jedno lekarstwo [FELIETON]

Nie pamiętam sytuacji, abyśmy z końcem sierpnia mieli dograne najważniejsze kontrakty w PGE Ekstralidze. To kwestia rynku. Popyt jest za duży, a podaż za mała. Sytuację może naprawić jedno rozwiązanie i nie jest nim KSM.

Marta Półtorak
Marta Półtorak
Tai Woffinden (kask czerwony) i Jason Doyle WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Tai Woffinden (kask czerwony) i Jason Doyle

"Półtora okrążenia" to cykl felietonów Marty Półtorak, byłej prezes Stali Rzeszów.

***

Nie pamiętam sytuacji, abyśmy z końcem sierpnia mieli dograne najważniejsze kontrakty w PGE Ekstralidze. Za czasów mojej prezesury był nawet okres, gdy nie można się było chwalić w trakcie sezonu takimi porozumieniami. Tym razem karty mamy rozdane, a sezon 2021 trwa przecież w najlepsze.

Czy widzę w tej sytuacji nadzieję dla przyszłego beniaminka PGE Ekstraligi? Tu chyba pomogłaby jedynie licytacja o zawodników, ale tak też zawsze było. Ten, który wchodził do najlepszej ligi świata, musiał oferować znacznie większe pieniądze, aby skusić żużlowców z czołówki.

Teraz mamy sytuację, w której rynek się szybko zweryfikował. Jesteśmy przed play-offami w PGE Ekstralidze, a wiemy już niemal wszystko. Czy to dobrze dla kibica? Nie wiem.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Co dalej z Kennethem Bjerre i Krzysztofem Kasprzakiem w GKM-ie?

Natomiast beniaminek zawsze miał trudno. W obecnych realiach tak naprawdę zostaje mu jeździć w PGE Ekstralidze tym, co ma, czyli składem, który wygrał I-ligowe rozgrywki, a to zazwyczaj pierwszy krok do spadku. Można zacząć myśleć rok wcześniej i zbudować mocarny skład na zapleczu, jak chociażby eWinner Apator Toruń, ale na to z kolei trzeba mieć pieniądze.

Skąd się bierze ta sytuacja? To kwestia zbyt małej liczby zawodników. Popyt jest za duży, a podaż za mała. Wystarczy, że pojawi się nowy, dobry zawodnik i już jest rozchwytywany przez niemal wszystkie kluby. Żyjemy w czasach, w których to żużlowcy dyktują warunki prezesom. Obyśmy nie dożyli czasów, kiedy transfery to rzadkość, a przed sezonem będzie dochodziło do jednej, dwóch roszad w kadrach zespołów.

Nie zgodzę się przy tym z opinią, że kiedyś większe ruchy transferowe wywoływał KSM. Były lata, gdy tego przepisu nie było, a i tak wielu zawodników zmieniało kluby. Sama jestem przeciwniczką sztucznych regulacji i stoję na stanowisku, że KSM nie uleczy nam żużla. Co najwyżej zapewni nam równanie w dół.

Na zabetonowany rynek jest jedno rozwiązanie. Trzeba wprowadzać regulacje prowadzące do szkolenia w klubach, do wychowywania nowych zawodników. Im więcej żużlowców będziemy mieć, tym większy będzie wybór. To z kolei nieco nam rozhula rynek transferowy.

Marta Półtorak

Czytaj także:
Chcieli przechwycić Przedpełskiego. Dlaczego wybrał Apatora?
Zmarzlik i Łaguta jedynymi w swoim rodzaju

Czy martwi cię tak zabetonowany rynek transferowy w PGE Ekstralidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (32)
  • RECON_1 Zgłoś komentarz
    Z dnia na dzien sie nie wyszkoli topowego raidera bo do tego trzeba miec tez smykalke...swoja droga od wielu lat jest obowiazek szkolenia i sa sukcesy ale jedbak male.
    • jawator Zgłoś komentarz
      Szkolenie jest od ilus lat.Nawet mieli karac za brak.Co z tego jak Wrocek zrobi sobie polskiego:) juniora,Lublin sobie kupi,a Czestochowa ukradnie :D
      • gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarz
        @ "Franek Dolas"To trochę nie tak jak piszesz. W Polsce jest ponad 100 juniorów posiadających licencję sportu żużlowego. I wystarczy tym zawodnikom zapewnić odpowiednie warunki
        Czytaj całość
        uprawiania tego sportu. Nie może być tak, że kluby tymi zawodnikami niewiele się interesują i nie stwarzają warunków do rozwijania się w tym sporcie. Wszyscy pomagają juniorom którzy mają wyniki i są potrzebni do składów drużyn.
        • Franek Dolas Zgłoś komentarz
          Szkolenie receptą??? No to popatrzmy realnie. Zabiegamy o to by adepci startowali jak najwcześniej. Im wcześniej zacznie kręcić kółka tym więcej doświadczenia nabierze. Czyli dajmy na
          Czytaj całość
          to ze chłopak startuje w wieku 10 lat ( bywa że i wcześniej). Licencja 250, potem 500. Minie 6 lat zanim będzie mógł wystartować w lidze. Jak się nie połamie przez lata juniorskie , jak przetrwa bo go prezesi po drodze wymienią na kolejnego chłopaka. Miną kolejne 5 lat zanim , stanie się seniorem. Jak te wszystkie lata będą dobre nastąpią kolejne 5-10 żeby może wejść na poziom powiedzmy pierwszej 10-15 w lidze. Zarysowana ścieżka rozwoju jest super optymistycznym założeniem który prawie nigdy się tak nie wydarza. No ale to nadaj żadna gwarancja że w tej 10 ligi się będzie. Czyli pani Marta proponuje perspektywę 20lat "rozwoju" jako receptę na rozbetonowanie ligi!!! A w realnej rzeczywistości to i tak się nie wydarzy bo życie to nie bajka. Szkolenie tak , nie jako obok , ale nie mówmy o rozbetonowywaniu ligi tu i teraz, bo to już lepiej siedzieć cicho.
          • tejot_tejot Zgłoś komentarz
            Pomysłów na ożywienie rynku transferowego jest multum. Rodzi się jednakże pytanie, czy chcemy wywołać sztuczny ruch w interesie, czy też wzmocnić żużel w skali globalnej. Najgorszym
            Czytaj całość
            co można zrobić, to wywołać sztuczny ruch poprzez wprowadzenie KSM, to rozwiązanie nigdy i nigdzie nie przyniosło niczego pozytywnego, a wręcz przeciwnie. Innym pomysłem może być powrót do limitu ilości zawodników z GP (oczywiście do limitu nie powinni być wliczani zawodnicy startujący w GP pod polską flagą). Przede wszystkim jednak, należy się zastanowić nad kwestią rozwoju żużla na świecie. Mocny czarny sport na świecie leży jak najbardziej w interesie Ekstraligi i GKSŻ-tu. W moim odczuciu Polska, jako kraj wyprzedzający pod względem finansów, infrastruktury i ogólnie poziomu żużla, resztę świata o kilka długości, nie tylko powinna, ale ma wręcz obowiązek wspierać słabsze ligi i ośrodki. Inaczej za kilka lat, SGP będzie tak na prawdę kolejnym IMP, a tego nikt z nas chyba by nie chciał.
            • leonidaswro Zgłoś komentarz
              Lubię Panią Martę! Za jej czasów rzeszowski żużel coś znaczył, więc rzeszowiaki niech nie psioczą! Do rzeczy: jak napisał jeden z dyskutantów żużel to sport dla bogaczy i nic tego
              Czytaj całość
              nie zmieni. Jakże chętnie porównujemy się z futbolem? Czy wyobrażacie sobie, że utalentowany zawodnik będzie grał w biednym klubie? To jego 5 minut i wybierze najlepszą ofertę. Przy ograniczeniach w rodzaju komuszego KSM pójdzie do zagranicznej ligi. Co w tym dziwnego, że bogaty klub może zaoferować markowemu zawodnikowi dobre pieniądze. Czy wyobrażacie sobie KSM w futbolu? Okazałoby się, że taki np. Messi nie może nigdzie zagrać, bo na resztę zawodników już nie ma limitu. Wzięto by zatem juniorów i zamiast Barcelony lub PSG mielibyśmy widowisko jak z naszej za przeproszeniem Ekstraklapy. Kto zabrania prezesom klubów budowania solidnych budżetów? Niech budują i kontraktują zawodników z najwyższej półki. Mamy w końcu wolny rynek. Powiększenie ligi? Po trzykroć NIE! Już dziś jest problem ze zbudowaniem ósmej drużyny. Co z juniorami i szkoleniem? Jestem przeciw obowiązkowi jazdy juniorów w drużynie ekstraligowej. Junior jeśli jest dobry to i tak znajdzie miejsce w składzie. Pamiętacie Hampela, Zmarzlika, Drabika, Kuberę i paru innych? Dla nich przepis o obowiązkowym starcie juniora nie był potrzebny aby pokazać się w ekstraligowym składzie. Co do szkolenia. Myślę, że dodatkowym bodźcem do szkolenia młodzieży byłby całoroczny zakaz dokonywania transferów przez klub, którego przynajmniej jeden adept w roku poprzedzającym rozgrywki nie uzyskał licencji Ż. Dobrym rozwiązaniem jest także liga juniorów, ale nie taka w której zawodnicy mogą mieć nawet 23 lata, czyli tak jak obecnie. Pozdro!
              • Electra2 Zgłoś komentarz
                Ja nie widzę żadnej choroby, a każdy kto proponuje KSM jest komunistą i należy mu napluć w twarz.
                • ciocio Zgłoś komentarz
                  tylko ksm moze uzdrowic
                  • Artysta_KombinATor Zgłoś komentarz
                    Pomóc w uzdrowieniu rynku transferowego by mogły pomóc dwie rzeczy. 1. Usunięcie fazy play-off 2. Co za tym idzie powiększenie ligi, nawet do 12 klubów. Nie da się nic na to poradzić
                    Czytaj całość
                    że kluby z zawodnikami się dogadują jeszcze przed zakończeniem sezonu skoro połowa drużyn już go faktycznie skończyła. Brak PO zwłaszcza by pomógł beniaminkowi który już dość pewny awansu mógł by pracować nad składem jeszcze przed zakończeniem sezonu tak jak reszta ligi. Co do powiększenia ligi to wiadomo, trzeba czymś wypełnić kalendarz a przy okazji dało by to szanse dla nowych zawodników którzy w obecnych warunkach by się nie zmieścili do składów ekstraligowych. Poziom i tak spadł już wystarczająco przez zawodnika u-24 to raczej dużo gorzej by nie było.
                    • Artysta_KombinATor Zgłoś komentarz
                      Pomóc w uzdrowieniu rynku transferowego by mogły pomóc dwie rzeczy. 1. Usunięcie fazy play-off 2. Co za tym idzie powiększenie ligi, nawet do 12 klubów. Nie da się nic na to poradzić
                      Czytaj całość
                      że kluby z zawodnikami się dogadują jeszcze przed zakończeniem sezonu skoro połowa drużyn już go faktycznie skończyła. Brak PO zwłaszcza by pomógł beniaminkowi który już dość pewny awansu mógł by pracować nad składem jeszcze przed zakończeniem sezonu tak jak reszta ligi. Co do powiększenia ligi to wiadomo, trzeba czymś wypełnić kalendarz a przy okazji dało by to szanse dla nowych zawodników którzy w obecnych warunkach by się nie zmieścili do składów ekstraligowych. Poziom i tak spadł już wystarczająco przez zawodnika u-24 to raczej dużo gorzej by nie było.
                      • Pan Jot Zgłoś komentarz
                        Wolność. Niskie podatki i wolny rynek ;] Proste. Lub komuna i zabieranie wszysktim i pompowanie w żużel jeszcze więcej :)
                        • bun Zgłoś komentarz
                          Jest bardzo prosty sposób na to szaleństwo, czyli obowiązek posiadania min. 3 wychowanków w składzie i już będzie wietrzenia jak się patrzy.
                          • marbet70 Zgłoś komentarz
                            Szkolenie? Rzecz oczywista, tylko, że jest to recepta na przyszłość, na teraz - tylko KSM
                            Zobacz więcej komentarzy (13)
                            Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                            ×
                            Sport na ×