Żużel. Grigorij Łaguta w wielkiej formie przed play-offami. Rosjanin błyszczał w Szwecji

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta

Tym występem Grigorij Łaguta poprawi humory kibicom Motoru Lublin. Rosjanin w meczu szwedzkiej Bauhaus-Ligan był jak zaprogramowany robot. W pięciu startach zdobył komplet punktów.

Eskilstuna Smederna do meczu z Indianerną z Kumli przystąpiła bez Pontusa Aspgrena. Jak przekazał klub z Eskilstuny na Facebooku, absencja Szweda miała związek ze sprawami rodzinnymi. Żużlowiec oczekuje na narodziny dziecka.

"Kowale" mogli pozwolić sobie na brak jednego ze swoich czołowych zawodników, bo i tak już wygrali fazę zasadniczą Bauhaus-Ligan. Zawsze jednak lepiej pozytywnym akcentem zakończyć pewien etap sezonu i w dobrych nastrojach przygotowywać się do jego kluczowej części.

Pod nieobecność Aspgrena większą odpowiedzialność za wynik zespołu wziął na siebie Grigorij Łaguta. Rosjanin spisał się koncertowo, co cieszy nie tylko fanów Smederny, ale też i Motoru Lublin, który w niedzielę zacznie walkę o awans do finału PGE Ekstraligi. Ekipa z Lubelszczyzny uda się na pierwszy mecz fazy play-off do Gorzowa, gdzie zmierzy się z tamtejszą Moje Bermudy Stalą. Kapitan Koziołków pokazał, że jest do tej rywalizacji świetnie przygotowany.

Starcie w Eskilstunie zakończyło się natomiast remisem. Spośród reprezentantów Polski pojechał tylko Gleb Czugunow, który zdobył 6 "oczek" i trzy bonusy.

Punktacja (za svemo.se):

Eskilstuna Smederna - 45 pkt.
1. Michael Jepsen Jensen - 10 (2,2,1,3,2)
2. Johannes Stark - 1+1 (0,0,0,0,1*)
3. Gleb Czugunow - 6+3 (2*,2*,1*,1,0)
4. Andrzej Lebiediew - 10+1 (3,3,2,2*,0)
5. Grigorij Łaguta - 15 (3,3,3,3,3)
6. Maximilian Belsing - 0 (0,-,d,-)
7. Joel Kling - 3 (0,1,2)

Kumla Indianerna - 45 pkt.
1. Chris Holder - 9+1 (3,d,2,3,1*)
2. Ludvig Lindgren - 7+1 (1,1,1*,1,3)
3. Niels Kristian Iversen - 8+1 (1,2,2*,u,3)
4. Jonas Jeppesen - 7+2 (t,1*,3,2*,1)
5. Max Fricke - 12 (2,3,3,2,2)
6. Jonatan Grahn - 2+1 (1*,1,0,0,w)
7. Gustav Grahn - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. (60,30) Holder, Jepsen Jensen, Lindgren, Stark - 2:4 - (2:4)
2. (60,20) Lebiediew, Czugunow, Iversen, Grahn - 5:1 - (7:5)
3. (59,70) Łaguta, Fricke, Grahn, Belsing - 3:3 - (10:8)
4. (60,90) Lebiediew, Czugunow, Lindgren, Holder (d) - 5:1 - (15:9)
5. (59,50) Łaguta, Iversen, Jeppesen, Kling - 3:3 - (18:12)
6. (60,00) Fricke, Jepsen Jensen, Grahn, Stark - 2:4 - (20:16)
7. (59,70) Łaguta, Holder, Lindgren, Belsing (d) - 3:3 - (23:19)
8. (60,00) Jeppesen, Iversen, Jepsen Jensen, Stark - 1:5 - (24:24)
9. (59,70) Fricke, Lebiediew, Czugunow, Grahn - 3:3 - (27:27)
10. (61,30) Jepsen Jensen, Lebiediew, Lindgren, Iversen (u) - 5:1 - (32:28)
11. (60,60) Łaguta, Fricke, Kling, Grahn - 4:2 - (36:30)
12. (60,80) Holder, Jeppesen, Czugunow, Stark - 1:5 - (37:35)
13. (61,00) Lindgren, Kling, Stark, Grahn (w) - 3:3 - (40:38)
14. (60,90) Iversen, Jepsen Jensen, Jeppesen, Czugunow - 2:4 - (42:42)
15. (60,70) Łaguta, Fricke, Holder, Lebiediew - 3:3 - (45:45)

Zobacz też:
-> Kapitalny występ Dudka. Miedziński i Pawlicki w kratkę
-> Demolka w Vastervik. Kompletny Smektała, kiepski Jamróg

ZOBACZ WIDEO Żużel. Co dalej z Kennethem Bjerre i Krzysztofem Kasprzakiem w GKM-ie?

Źródło artykułu: