Żużel. Koniec sagi transferowej, utalentowany junior dołączył do mistrzów Polski

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski

We wtorek (2 listopada), zakończyły się wszelkie spekulacje dotyczące przynależności klubowej Bartłomieja Kowalskiego. Młodzieżowiec postanowił wybrać ofertę Betard Sparty Wrocław.

W minionej kampanii Bartłomiej Kowalski reprezentował barwy Eltrox Włókniarza Częstochowa, gdzie wystąpił w trzech spotkaniach. Znacznie wyżej stały bowiem notowania Jakuba Miśkowiaka i Mateusza Świdnickiego. Wspólnym sukcesem całej młodzieżowej formacji "Lwów" było jednak złoto Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, gdzie Kowalski odegrał jedną z kluczowych ról.

W związku z niezadowalającą dla młodego zawodnika liczbą startów, dość szybko stało się jasne, że przed nadchodzącym sezonem 19-latek będzie chciał zmienić otoczenie. W gronie potencjalnie zainteresowanych klubów wymieniało się: eWinner Apatora Toruń, ZOOleszcz GKM Grudziądz, Moje Bermudy Stal Gorzów oraz Betard Spartę Wrocław.

Wszystkie doniesienia medialne wskazywały na to, że nowym klubem Kowalskiego będzie Moje Bermudy Stal. Potwierdzeniem wydawało się zdjęcie, na którym zawodnik miał na sobie bluzę gorzowskiego klubu (więcej TUTAJ). Jak się później okazało, nie miało to żadnego znaczenia, ponieważ młodzieżowiec finalnie zdecydował się na Betard Spartę Wrocław, co we wtorek potwierdził klub za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni

Sam zainteresowany odniósł się do całego zamieszania z bluzą w wywiadzie dla WP SportoweFakty (całość TUTAJ). - Ustaliliśmy, że robimy zdjęcie, bo jeśli dojdziemy do ostatecznego porozumienia, to zostanie ono wykorzystane do prezentacji, by nie jechać specjalnie pół Polski tylko po to, aby zrobić zdjęcie... - tłumaczył Kowalski.

Dzień wcześniej sprawę skomentował również Marek Grzyb, czyli prezes Moje Bermudy Stali Gorzów. - Nikt nie wydzwaniał do rodziny Kowalskich dzień w dzień, nie naciskał, ani nie pytał, czy akceptują nasze warunki. To oni zadzwonili do nas i powiedzieli, że przyjmują ofertę. Zapewniam, że to zostało powiedziane przez nich bardzo wyraźnie. Kilka razy powtórzono nam, że decyzja jest ostateczna - powiedział Grzyb w rozmowie z WP SportoweFakty.

Ostatecznie Kowalski będzie w przyszłym sezonie startował w drużynie "Spartan", gdzie utworzy formację młodzieżową razem z Michałem Curzytkiem. Z całą pewnością wartością dodaną dla młodego zawodnika będzie współpraca z takimi żużlowcami jak: Artiom Łaguta, Tai Woffinden oraz Maciej Janowski. Cenne rady będzie mógł również uzyskać od sztabu szkoleniowego, w którym znajduje się między innymi Greg Hancock.

Przypominamy, że najnowsze doniesienia transferowe można śledzić w naszej RELACJI NA ŻYWO. Dodatkowo na bieżąco aktualizowane są składy wszystkich drużyn (PGE Ekstraliga, eWinner 1.Liga, 2. Liga Żużlowa).

Zobacz także:
Darcy Ward: Zmarzlik jest wyjątkowy. Chcę, żeby zdobył tak wiele tytułów, jak to tylko możliwe
GKM oberwał rykoszetem po decyzji Kowalskiego. Jest już nowy kandydat na juniora

Komentarze (1)
avatar
Penhall
2.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Utalentowany to jest Przyjemski.