Żużel. To może być spektakularny powrót! Postawa Drabika kluczowa w kontekście walki o tytuł
W 2022 roku Maksym Drabik powróci do ścigania w PGE Ekstralidze. 23-latek zdecydował się na podpisanie kontraktu z Motorem Lublin, który zamierza walczyć o tytuł, a pomóc w tym ma właśnie dobra postawa młodego zawodnika.
Pomóc w osiągnięciu wielkiego sukcesu ma Maksym Drabik. Choć 23-latek wróci do ligowego ścigania po roku przerwy, to oczekiwania wobec niego od początku będą duże. Motor zakontraktował go, aby stać się drużyną pozbawioną słabych punktów, a sam zawodnik wydaje się być tym elementem układanki, którego brakowało lublinianom w 2021 roku, i który może pozwolić im wywalczyć upragnione mistrzostwo.
Drabik z pewnością ma coś do udowodnienia i już w pierwszym meczu będzie chciał pokazać, że wymuszona przerwa nie wpłynęła na niego źle. Forma fizyczna oraz sprzęt to kwestie, które w jego przypadku nie powinny stanowić problemu. Możemy się jednak zastanawiać, czy częstochowianin będzie odpowiednio przygotowany mentalnie.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Mecze w poniedziałki? Ekspert komentuje: "Silniejszy będzie dyktował warunki"Pamiętamy, że całe zamieszanie związane z jego zawieszeniem miało spory wpływ na postawę częstochowianina w 2020 roku. Niezwykle istotne może być więc to, aby nowy rozdział w swojej karierze rozpoczął on z czystą głową.
- Jestem wręcz przekonany, że ten chłopak nam bardzo pomoże. To bardzo dobry zawodnik, a przerwa w startach spotęguje tylko głód jazdy. Może i nie widzieliśmy Maksyma na torze w minionych rozgrywkach, ale widzieliśmy go wcześniej przez kilka lat. Dla mnie bardziej miarodajne są właśnie te nieco bardziej odległe sezony, bo w tym ostatnim jechał z ogromnym bagażem - mówił Jacek Ziółkowski, menedżer Motoru, w rozmowie z WP SportoweFakty.
Generalnie wypowiedzi osób związanych ze środowiskiem żużlowym na temat transferu Drabika do Motoru w zdecydowanej większości są pozytywne. Mało kto zakłada, że zawodnik nie poradzi sobie po powrocie do ścigania.
- Drabik bez dwóch zdań wzmacnia Motor Lublin, powodując dużą elastyczność jeśli chodzi o taktykę i możliwości komponowania zespołu w zasadzie przed każdym z pojedynków. Transfer Drabika powoduje, że Motor staje się jeszcze bardziej kompletną drużyną - ocenił Adam Krużyński, członek rady nadzorczej KS Toruń.
- Zawodnikiem, który dużo może namieszać w rozgrywkach jest według mnie Maksym Drabik, nowy nabytek zespołu z Lublina. To zdecydowanie jeden z większych transferów - powiedział Michał Świącik, prezes Eltrox Włókniarza Częstochowa.
Decyzja samego zawodnika również wydaje się dobra. Presja może i będzie spora, natomiast w sporcie na najwyższym poziomie trzeba potrafić sobie z nią radzić, a Drabik w przeszłości świetnie radził sobie na torze w Lublinie, niemal zawsze notując na nim dwucyfrowe zdobycze punktowe.
- Stać go, by jeździć na tym samym poziomie, co kilka lat temu, a uważam, że może to zrobić nawet jeszcze lepiej. Jedno jest pewne, wróci do żużla jeszcze bardziej zdeterminowany, by wygrywać. Ma sobie coś do udowodnienia - ocenił w rozmowie z WP SportoweFakty czterokrotny Indywidualny Mistrz Świata, a obecnie trener reprezentacji Danii, Hans Nielsen.
- Szkoda, że nie jeździł w minionym sezonie. Nie widzę żadnych przeszkód, by robił progres w swojej karierze. Pamiętam jego występy w IMŚJ, gdzie pokazywał, że ma dobrą sylwetkę, solidne starty i wielokrotnie osiągał świetną prędkość - dodał.
Przed Drabikiem z pewnością bardzo ważny sezon. Jego postawa może być kluczowa w kontekście walki o tytuł DMP, a dobra dyspozycja i fakt, że będzie występować w drużynie walczącej o najwyższe cele mogą spowodować, że jego powrót do ścigania okaże się spektakularną historią.
Zobacz także: Żużel. Marek Cieślak powiedział, co myśli o powrocie do Unii Tarnów. Jest szansa na współpracę?
Zobacz także: Żużel. Kolejny stadion może doczekać się modernizacji! Miasto zleciło koncepcję architektoniczną
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>