Choć tak naprawdę Adrian Smith decyzję o rezygnacji podjął kilka miesięcy temu, to pomagał właścicielom we wprowadzeniu zmiany w zarządzaniu wspomnianym ośrodkiem. Po jego odejściu stanowisko Dyrektora Generalnego (prezesa) zajmie trener kadry narodowej Australii i były reprezentant tego kraju, Mark Lemon, który już od połowy ubiegłej dekady prowadzi zespół z Manchesteru.
Przez kilka ostatnich lat pełnił on w Belle Vue Aces funkcję dyrektora ds. speedwaya, teraz obejmuje natomiast najważniejsze stanowisko w klubie. Co najważniejsze, Lemon nadal będzie prowadził Asy w Premiership, zachowując również stanowisko menedżera tego zespołu.
Adrian Smith dołączył do klubu z Manchesteru w roku 2017 wraz z nowymi właścicielami, czyli w drugim sezonie, w którym zespół zaczął startował już na nowym National Speedway Stadium. Pomimo pandemii COVID-19 organizacja poczyniła postępy, a sam zainteresowany uważa, że teraz jest odpowiedni czas, aby odejść. Zostawia on Belle Vue Aces na właściwym miejscu zarówno pod względem organizacyjnym, jak i finansowym.
Są w pozycji, której inni im zazdroszczą
- Odkąd dołączyłem do Belle Vue Speedway, to był prawdziwy zaszczyt, że mogłem pracować w jednym z największych i najbardziej znanych klubów żużlowych na świecie. Przejęliśmy ten ośrodek z wieloma wyzwaniami, jednak dzięki wsparciu załogi i wolontariuszy, odbudowaliśmy go do pozycji, której zazdrości nam spora część społeczności żużlowej w Wielkiej Brytanii i na całym świecie oraz do takiej, z której mogą być dumni nasi kibice - mówi Smith na oficjalnej stronie Belle Vue.
ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki wskazał przepis, który trzeba znieść. "To czysta fikcja"
Jak przyznaje już były prezes Asów, decyzja o rezygnacji była dosyć trudna. Ostatecznie zdecydował się on na ten krok przed rozpoczynającym się niedługo sezonem 2022.
- Podjęcie decyzji o odejściu nie jest łatwe, jednak gdy klub rozwinął się zarówno komercyjnie, jak i finansowo, można zacząć realizować dalsze plany. Jestem przekonany, że gdy moją rolę przejmie Mark Lemon, to sukces, który osiągnęliśmy, będzie dalej rozbudowywany. Chciałbym podziękować wszystkim pracownikom i wolontariuszom, za ich udział w dotychczasowej pomocy klubowi i życzę Belle Vue Speedway dalszych sukcesów, na które zasługuje. Dziękuję również naszym sponsorom, zarówno starszym, jak i nowym, za ogromny wkład w rozwój naszego klubu - dodaje.
Jednym z celów, którego nie udało się osiągnąć, było zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej na Wyspach Brytyjskich. Do jego osiągnięcia nie brakowało jednak wiele, ponieważ Asy w tym okresie znalazły się raz w finale (2021), a dwukrotnie kończyły zmagania na półfinale (2017-2018).
Stabilność została zapewniona, a głosy kibiców wysłuchane
- Na koniec chciałbym złożyć podziękowania wszystkim kibicom za zaufanie, którym mnie obdarzyli przy odbudowie klubu i wyrazić nadzieję, że sukces organizacyjny niedługo przeniesie się na tor i Asy osiągną upragnione zwycięstwo w lidze - kończy Adrian Smith.
Mark Lemon, który zajmie miejsce na stanowisku zarządzającego, skierował słowa wdzięczności w stronę swojego poprzednika.
- Praca z Adrianem przez ostatnie pięć lat była przyjemnością. Z pewnością poczyniliśmy spore postępy w zabezpieczeniu przyszłości speedwaya w Manchesterze i dalszego działania jednego z najbardziej znanych klubów żużlowych w Wielkiej Brytanii. Adrian ciężko pracował, aby zapewnić nam stabilność, przyciągając wielu wspaniałych sponsorów, jak również wsłuchiwał się w głosy fanów, aby zapewnić świetne ściganie na National Speedway Stadium - zaznacza trener reprezentacji Australii.
- Jestem pewny, że nasi kibice, zawodnicy, osoby urzędowe, wolontariusze oraz cenni partnerzy dołączą do mnie, aby szczerze podziękować Adrianowi za jego niezachwiane oddanie klubowi. Nie możemy się doczekać ponownego przywitania go w Manchesterze w niedalekiej przyszłości, aby wspólnie kibicować Asom i Źrebakom (Belle Vue Colts jeżdżące w National League - przyp. red.) - dodaje.
Nowy prezes nadal poprowadzi drużynę w lidze
Lemon jest już związany z klubem z Manchesteru od połowy ubiegłej dekady. Teraz na jego głowie będzie nie tylko prowadzenie drużyny w lidze, ale również zajmowanie się całym klubem. Jest on jednak gotowy podjąć to wyzwanie i wdzięczny działaczom za to, że w niego wierzą.
- Zawsze uważałem, że to zaszczyt być zaangażowanym w działalność Belle Vue Speedway, a jeszcze większym jest objęcie stanowiska Dyrektora Generalnego. Chcę podziękować naszym właścicielom - Robinowi Southwellowi i Tony’emu Rice’owi za zaufanie, jakim mnie obdarzyli, abym nadal mógł rozwijać nasz biznes i sport, a także prowadzić nasze zespoły do sukcesu w sezonie 2022 i kolejnych latach - podkreśla na koniec Mark Lemon.
Byłemu prezesowi za jego oddanie i osiągnięcia podziękowali również wspomniani właściciele - Robin Southwell i Tony Rice.
- Wspaniale było mieć Adriana u sterów przez ostatnie pięć lat, gdy prowadził nas w trudnym okresie, zarówno dla klubu, jak i dla samego sportu. Poczyniliśmy spore postępy, pomimo wpływu pandemii COVID-19 i ograniczeń wynikających z tego. Adrian ciągle pracował nad odbudową i rozwojem relacji z naszymi kibicami oraz umocnieniem klubu. Będziemy za nim tęsknić i zawsze miło przywitamy go w Belle Vue. Świetnie, że mamy oczywiste zastępstwo i jego miejsce zajmie Mark. Wszyscy będziemy nadal pracować nad rozbudową klubu, którą rozpoczął Adrian i jego załoga - oznajmiają właściciele Belle Vue Aces.
Czytaj także:
Nowy trener Polonii Piła ma konkretne plany. Tego zawodu próbował już dawno
Kolejni żużlowcy wyjechali na europejskie tory. Wśród nich reprezentant mistrza Polski