Terroryści szokują świat sportu. Tak mordowali kibiców i zawodników

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Fot. East News


Atak terrorystyczny podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium, 1972 rok

Igrzyska w Monachium miały być świętem sportu, pokoju i radości. Ale 5 września 1972 roku zamieniły się w piekło. To właśnie w tym dniu ośmiu członków palestyńskiej organizacji "Czarny Wrzesień" wpadło do ekipy Izraela w wiosce olimpijskiej i wzięło jedenastu zakładników.

Uzbrojeni w karabiny, pistolety i granaty zamachowcy zastrzelili z zimną krwią stawiających im opór: trenera zapasów Moshe Weinberga oraz ciężarowca Yossefa Romano. Potem ogłosili, że żądają wypuszczenia Palestyńczyków przetrzymywanych w Izraelu i umożliwienia im bezpiecznego dotarcia do Egiptu.

Niemcy próbowali odbić zakładników na lotnisku Fürstenfeldbruck. Nie byli jednak do końca przygotowani do tej akcji. Doprowadziło to do tragedii. Zginęli wszyscy przetrzymywani sportowcy (9 osób), oficer policji i pięciu terrorystów.

Polub SportoweFakty na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • teknokiller Zgłoś komentarz
    Witam!może tzw ISIS wystawi swoją kadrę w jakiejś dyscyplinie.Widać ,że ich bóg nie jest sportsmenem.
    • DonZG Zgłoś komentarz
      Niezależnie od sensu tego artykułu, należy powiedzieć sobie jasno, że wszystko to co się obecnie wyprawia w Europie, to jest wina szeroko pojętego ŚWIATA ZACHODNIEGO a w szczególności
      Czytaj całość
      USraela!
      • Andrzej Wiaderny Zgłoś komentarz
        Co za gamoń pisał ten artykuł a zwłaszcza jego tytuł. Czy w tej redakcji nikt niczego nie kontroluje?
        • Jan Kos Zgłoś komentarz
          O czym ten artykuł jest...?