[b]
King Szczecin odważnie działa na rynku
[/b]
Przedstawiciele szczecińskiego klubu są bardzo aktywni na rynku transferowym. Prowadzili zaawansowane rozmowy z Adamem Łapetą, ale ostatecznie polski środkowy wybrał ofertę z Asseco Gdynia (więcej tutaj).
Od dłuższego czasu negocjowano także warunki umowy z Martynasem Sajusem, litewskim środkowym, który świetnie zna się z trenerem Mindaugas Budzinauskas. Obaj współpracowali ze sobą w sezonie 2016/2017 w Polpharmie Starogard Gdański. 20-letni wówczas Sajus zagrał w 34 spotkaniach w barwach "Kociewskich Diabłów", notując średnio 10 punktów i 6 zbiórek.
W minionym sezonie był zawodnikiem Żalgirisu Kowno. Środkowy wystąpił w 19 meczach w lidze litewskiej (tylko trzy punkty i dwie zbiórki na mecz). - Szkoda, że w tym minionym sezonie trochę mało grał w pierwszym zespole Żalgirisu. Dużo minut spędzał na parkiecie w barwach drugiej drużyny. W Szczecinie na pewno będzie chciał pokazać na co go stać. Jego energia i siła pod koszem będzie bardzo przydatna dla naszego zespołu - uważa trener Budzinauskas.
W Szczecinie przedłużono także kontrakt z Mateuszem Bartoszem, choć o polskiego podkoszowego pytała Legia Warszawa. Ostatecznie przystał na propozycję Kinga. - Było dla mnie priorytetem, aby zostać w Szczecinie nie tylko ze względów sportowych, ale również rodzinnych. Trener Budzinauskas doskonale zna swoją pracę i stworzy zespół, który powalczy o jeszcze lepszy wynik, niż w poprzednim sezonie - mówi 31-letni koszykarz.
Zobacz także: Kolejny Polak opuszcza Anwil Włocławek
Z Rosy do Miasta Szkła
Kolejny Polak na pokładzie Miasta Szkła. Kontrakt z krośnieńskim klubem podpisał Maciej Bojanowski, który ostatnie lata spędził w Rosie Radom. Polak łączył występy w ekstraklasie z meczami w drugiej drużynie. W minionych rozgrywkach przeciętnie notował zaledwie 1,3 punktu i 0,8 zbiórki na mecz. W zespole Mariusza Niedbalskiego ma się odbudować. To trzeci nowy koszykarz w Krośnie. Wcześniej umowy podpisali: Filip Put i Adrian Bogucki.
W Toruniu stawiają na stabilizację
Spokojnie dzieje się w Polskim Cukrze. Władze klubu zajęły się w pierwszej kolejności przedłużaniem umów. Kolejny rok w Toruniu spędzą trener Dejan Mihevc, Bartosz Diduszko i Krzysztof Sulima. Wszyscy w poprzednim sezonie wywalczyli dla Twardych Pierników brązowy medal i Puchar Polski.
Zrabowany podczas wojny w niewyjaśnionych okolicznościach, odnaleziony w koszarach @wksslaskbasket - fantastyczny olej na płótnie "Żubr z burgerami" , czyli sztandarowy obraz polskiego malarstwa z okresu realizmu, będzie ponownie wystawiony w naszej Galerii!#TwardePierniki pic.twitter.com/5A4M8iAGEs
— Polski Cukier Toruń (@TwardePierniki) 3 lipca 2018
Kolejny Polak w MKSie
Do Bartłomieja Wołoszyna, Jakuba Kobela i Szymona Łukasiaka dołączył Michał Gabiński. Będzie to dla niego drugi rok gry w MKSie. W minionych rozgrywkach przeciętnie notował 3,4 punktu i 3,1 zbiórki w meczu. Najlepsze spotkanie rozegrał przeciwko AZS-owi Koszalin, w którym zdobył 14 punktów i zebrał 6 piłek.
Zobacz także: Tomasz Gielo nie bierze pod uwagę gry w PLK
ZOBACZ WIDEO Olimpiady Specjalne - rywalizowało 160 koszykarzy