W kuluarach od jakiegoś czasu dało się słyszeć o tym, że nowy właściciel HydroTrucku Radom zamierza wzmocnić skład drużyny. Słowa dotrzymał, gdyż w poniedziałek pojawiła się oficjalna informacja o zakontraktowaniu Jarvisa Williamsa. - Wszyscy liczymy, że Jarvis pomoże nam odnosić zwycięstwa w decydującej części sezonu - Zbigniew Sitkowski komentuje pozyskanie podkoszowego. - Zyskujemy gracza, który wniesie jakość i energię - nie ma wątpliwości Piotr Kardaś, prezes klubu.
26-letni Amerykanin występował już w Energa Basket Lidze, w barwach Śląska Wrocław, w sezonie 2015/2016. Był w tamtym okresie najlepszym strzelcem Tauron Basket Ligi, zdobywając średnio 17,2 punktu i 8,9 zbiórki na mecz. Spisywał się na tyle dobrze, że jego kontrakt został wówczas wykupiony przez turecki Tofas Bursa. Williams debiutował wtedy w zawodowej karierze.
Podkoszowy słynie z widowiskowej gry zarówno w obronie, jak i w ataku. Często jest ustawiany jako silny skrzydłowy, ale lepiej czuje się na pozycji centra. W Europie grał jeszcze we Francji i we Włoszech. Do HydroTrucku przechodzi z Zeus Energy Group Rieti, które na co dzień gra na zapleczu włoskiej ekstraklasy. Najlepsze średnie notował we francuskim Boulazac, gdzie jako lider zdobywał 22 punkty i miał 8,5 zbiórki na mecz.
ZOBACZ WIDEO: HME Glasgow 2019. Piotr Lisek: Polska skokami stoi!
Zobacz także: Rewolucja w Treflu Sopot: Jukka Toijala zwolniony, Marcin Stefański w jego miejsce!
- Jarvis powinien być dla nas naprawdę sporym wzmocnieniem pod koszem. Pamiętamy go ze Śląska, którego był liderem, a jego styl gry jest bardzo efektywny. Potrafi naprawdę dużo, dysponuje szerokim wachlarzem zagrań, jest waleczny i wie, jak z tego wszystkiego zrobić użytek - komplementuje nabytek Kardaś. - Wartościowej opcji pod kosz szukaliśmy od jakiegoś czasu. Sfinalizowaliśmy transfer Jarvisa, wzmacniając zespół i wysyłając jasny sygnał, że myślimy o udanej końcówce sezonu - dodaje Sitkowski.
Williams pojawi się w Radomiu w środę lub w czwartek. Odbędzie z zespołem kilka jednostek treningowych i zadebiutuje w jego barwach już w najbliższym wyjazdowym meczu, ze Spójnią Stargard. Amerykanin podpisał kontrakt do końca sezonu.
Zobacz także: Momenty dobrej gry to za mało na VEF. Stelmet wypadł blado