Transfery w EBL. Ruchy na Mazowszu: Piechowicz zostaje, Kołodziej odchodzi

Materiały prasowe / Piotr Koperski (legiakosz.com) / Na zdjęciu: Michał Kołodziej
Materiały prasowe / Piotr Koperski (legiakosz.com) / Na zdjęciu: Michał Kołodziej

Marcin Piechowicz nie zamierza odchodzić z HydroTrucku Radom, z kolei Michał Kołodziej opuszcza rewelację minionego sezonu - Legię Warszawa. Ten drugi przenosi się na Kociewie i zagra dla Polpharmy Starogard Gdański.

W Radomiu konsekwentnie powtarzają, że chcą ewoluować i kontynuować to, co zaczęli. Kolejnym dowodem na to jest przedłużenie umowy z Marcinem Piechowiczem. Obwodowy spędzi w HydroTrucku trzeci sezon z rzędu.

- Już dużo wcześniej mówiliśmy, że chcemy iść w stronę kontynuacji i zatrzymać w zespole możliwie największą liczbę graczy - skomentował sytuację prezes Piotr Kardaś.

Największą zaletą Piechowicza jest jego uniwersalność. 26-latek może grać na pozycjach od rozgrywającego do skrzydłowego. Poprzedni sezon zakończył ze średnimi na poziomie 5,9 punktu, 3 zbiórek i 1,9 asysty na mecz.

Zobacz także. EBL. Szok! Anwil Włocławek rezygnuje z Kamila Łączyńskiego!

- Marcin stanowi mocny punkt naszej drużyny, więc logiczne jest, że chcieliśmy go zatrzymać. Cieszymy się, że i zawodnik wyraził chęć dalszej współpracy, więc ustalenie jej warunków nie było jakąś specjalnie skomplikowaną operacją - dodaje Kardaś.

Inną drogę obrał Michał Kołodziej, który po dwóch sezonach w Legii Warszawa zdecydował się na zmianę barw klubowych - w nowe rozgrywki wejdzie w szeregach Polpharmy Starogard Gdański. Ostatni sezon zakończył ze średnimi na poziomie 7,1 punktu i 3,5 zbiórki.

Kołodziej do Warszawy trafił w 2017 roku z Arki Gdynia. Trener Tane Spasev obdarzył go dużym zaufaniem i w Legii był graczem startowej piątki. Teraz wybrał ofertę "Farmaceutów", gdzie ma być ważną opcją w kadrze Marcina Lichtańskiego.

Zobacz także. EBL. Jakub Schenk: Uspokoiłem się na boisku. Chcę zagrać o medale

ZOBACZ WIDEO 139 krajów, 75 rywalek. Karate walczy o igrzyska

Komentarze (0)