EBL. Enea Astoria odczarowała swoją halę. Pierwsza domowa wygrana bydgoszczan po świetnym meczu z PGE Spójnią
Enea Astoria wreszcie z domowym zwycięstwem. Zdecydowanie można tak napisać, bowiem do aż 11. kolejki bydgoszczanie kazali czekać swoim kibicom na wygraną w swojej hali. Przełamanie graczy Artura Gronka nadeszło w meczu ze Spójnią Stargard (90:82).
Spotkanie w Bydgoszczy rozpoczęło się od show w wykonaniu obwodowego gospodarzy, Mateusza Zębskiego, który w bardzo krótkim odstępie czasu trzykrotnie trafił swoje próby dystansowe. Dzięki jego dobrej grze gospodarze zyskali kilkupunktowe prowadzenie, jednak stargardzianie nie pozwalali im odjechać na większy dystans.
Ich poczynaniami bardzo dobrze dyrygował Tomasz Śnieg, czyli bohater poprzedniego meczu Spójni, w którym to zdobył decydujące o wygranej punkty przeciwko Legii Warszawa. Największym pozytywem w grze gości była jednak zespołowość, dzięki której grali z bydgoszczanami jak równy z równym.
ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie"Po pierwszej połowie Enea Astoria prowadziła różnicą 5 "oczek", na co wpływ miał przede wszystkim dobry końcowy fragment drugiej kwarty w wykonaniu Krisa Clyburna, który swoje przechwyty zwieńczył dwoma efektownymi wsadami, podrywając z miejsc zgromadzoną w hali publiczność.
Trzecia kwarta nie przybliżyła żadnej z drużyn do końcowego triumfu. Początkowo widoczna była przewaga podopiecznych Artura Gronka, którzy grali bardzo dobrze w obronie, z której wyprowadzali szybkie i skuteczne kontry. Również w ataku pozycyjnym starali się jak najszybciej umieszczać piłkę w koszu rywali. Ci w swoich szeregach mieli jednak Kacpra Młynarskiego, który swoimi trójkami podrywał swój zespół do dalszej walki.
Spójnia bezpośredni kontakt z gospodarzami złapała na początku czwartej kwarty, kiedy to po punktach Petera Olisemeki przegrywała zaledwie 66:67, na co trener Enea Astorii momentalnie zareagował powrotem na parkiet podstawowych zawodników. I właśnie od tego momentu rozpoczęła się prawdziwa walka kosz za kosz. Parę akcji później bydgoska hala wręcz zatrzęsła się w podstawach, kiedy po wsadzie AJ'a Waltona Enea Astoria, na 3 minuty i 55 sekund przed końcem, wyszła na 4-punktowe prowadzenie.
Jak się później okazało, był to decydujący moment całego spotkania, który wykrzesał z gospodarzy dodatkową energię. Przede wszystkim jednak z samego Waltona, który jakby "poczuł krew" i wziął na siebie ciężar zdobywania punktów w wyrównanej końcówce, kończąc kilka akcji spod samego kosza. Na 36 sekund przed końcem bydgoszczanie prowadzili 90:82 i jasnym stało się, że odniosą pierwszą domową wygraną w obecnym sezonie.
Enea Astoria Bydgoszcz - PGE Spójnia Stargard 90:82 (22:19, 19:17, 26:26, 23:20)
Enea Astoria: Walton 23, Clyburn 17, Zębski 17, Kemp 13, Frąckiewicz 7, Marcin Nowakowski 5, Michał Nowakowski 5, Chyliński 3, Aleksandrowicz 0, Szyttenholm 0.
Energa Basket Liga 2019/2020
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 22 | 19 | 3 | 2097 | 1806 | 41 |
2 | Polski Cukier Start Lublin | 22 | 17 | 5 | 1867 | 1716 | 39 |
3 | Anwil Włocławek | 22 | 17 | 5 | 2078 | 1837 | 39 |
4 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 22 | 14 | 8 | 1765 | 1655 | 36 |
5 | Arriva Polski Cukier Toruń | 20 | 15 | 5 | 1755 | 1583 | 35 |
6 | Trefl Sopot | 22 | 12 | 10 | 1786 | 1792 | 34 |
7 | WKS Śląsk Wrocław | 22 | 11 | 11 | 1910 | 1861 | 33 |
8 | King Szczecin | 22 | 11 | 11 | 1834 | 1848 | 33 |
9 | PGE Spójnia Stargard | 22 | 10 | 12 | 1724 | 1772 | 32 |
10 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 22 | 10 | 12 | 1772 | 1746 | 32 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 21 | 10 | 11 | 1839 | 1847 | 31 |
12 | HydroTruck Radom | 22 | 9 | 13 | 1711 | 1790 | 31 |
13 | Tauron GTK Gliwice | 22 | 7 | 15 | 1857 | 1973 | 29 |
14 | Legia Warszawa | 22 | 5 | 17 | 1773 | 1976 | 27 |
15 | MKS Dąbrowa Górnicza | 23 | 4 | 19 | 1808 | 2135 | 27 |
16 | SKS Starogard Gdański | 22 | 4 | 18 | 1776 | 2015 | 26 |