Gracz Utah Jazz, Joe Ingles powiedział, że odszedłby z NBA, gdyby to uchroniło jego syna przed koronawirusem.
Jacob ma obecnie trzy lata, a w marcu 2019 roku zdiagnozowano u niego autyzm. Jak wyjaśnia tata chłopca, profesjonalny koszykarz ligi NBA, jest on bardziej podatny na choroby, w tym COVID-19, przez słabszy układ odpornościowy.
Joe Ingles przedkłada zdrowie swojego syna oraz rodziny ponad wszystko, nawet występy w NBA. - Gdybyście powiedzieli mi, że nie mogę już nigdy więcej grać, żeby ochronić Jacoba, poleciałbym w tym momencie do Australii i nigdy w życiu nie rozegrałbym już żadnego meczu - mówił 32-latek w rozmowie z Samem Amickiem z The Athletic.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"
- Mógłbym teraz wyjść z siłowni, w tym ubraniu, które na sobie mam i pojechać na lotnisko. Nie miałbym z tym żadnych problemów, ponieważ nie chciałbym narażać swojej rodziny. Nie chcę narazać mojego syna Jacoba, jego siostry Milli, ani ich mamy, a swojej żony. To naprawdę trudne - wypowiadał się pełen emocji Ingles.
Australijczyk poddał się testom na obecność wirusa SARS-CoV-2 po tym, jak zdiagnozowano go u Rudy'ego Goberta, a później chory okazał się również Donovan Mitchell. Skrzydłowy Utah Jazz otrzymał jednak negatywny wynik. Ingles przez ostatnie dwa tygodnie przechodził kwarantannę i spędził je wraz z żoną i dziećmi w domu w Salt Lake City.
32-latek przyznaje, że marzy o powrocie na parkiet, ale są rzeczy ponad sport. - Chciałbym wrócić. Jest milion powodów, dla których znów chciałbym grać. Ale jest też jeden przeciw, kocham Jacoba i chcę go chronić - zaznaczał Joe Ingles.
Komisarz NBA, Adam Silver 12 marca zawiesił rozgrywki NBA do odwołania. Aktualnie we wszystkich zespołach najlepszej ligi świata wykryto w sumie 14 przypadków zarażenia koronawirusem. Ingles w 64 meczach sezonu zasadniczego 2019/2020 zdobywał średnio 9,8 punktu, 4,0 zbiórki oraz 5,2 asysty.
Czytaj także: Jason Collins, weteran NBA, chory na COVID-19. "Zaczęło się od strasznych bólów głowy"
Czytaj także: 70 do 0. Ja Morant lepszy od Ziona Williamsona w oczach dziennikarzy