NBA. "Nie Jordan, a LeBron James jest najlepszy w historii". Mocne stanowisko legendy Detroit Pistons

Getty Images / Scott Taetsch / Na zdjęciu: Bill Laimbeer
Getty Images / Scott Taetsch / Na zdjęciu: Bill Laimbeer

LeBron James lepszy od Michaela Jordana. Tak twierdzi Bill Laimbeer, brutalny środkowy Detroit Pistons, który w latach 80. i 90. rywalizował z gwiazdorem Chicago Bulls na parkiecie.

- Mówię o tym głośno. Uważam, że LeBron James jest najlepszym koszykarzem, który kiedykolwiek grał w tę grę - przekonywał we wtorek Bill Laimbeer podczas programu ESPN "First Take", czym wywołał poruszenie w koszykarskim środowisku. Jego zdaniem, to oczywiste i nie podlega debacie.

- Ma 206 centymetrów wzrostu, waży 117 kilogramów, biegnie jak wiatr, jest w stanie wyskoczyć z hali. Wierzę, że na koniec dnia to właśnie on jest najlepszym koszykarzem w historii - zaznaczał 62-letni były środkowy, a aktualnie trener zespołu WNBA Las Vegas Aces.

Bill Laimbeer to jeden z najbardziej brutalnie grających koszykarzy ze słynnego zespołu Detroit Pistons, nazywanego "Bad Boys" (Niegrzeczni Chłopcy - przyp. red). Grał w ich barwach od 1982 do 1994 roku. Zdobył w tym czasie dwa mistrzostwa NBA (1989, 1990) przed tym, jak Chicago Bulls zdominowali ligę i triumfowali w latach 1991-1993.

ZOBACZ WIDEO: Prezes Orlenu o wspieraniu sportowców. "Nie chodzi tylko o wizerunek i biznes"

Środkowy podkreślał, że Jordan był na parkiecie egoistą, który dopiero po czasie nauczył się doceniać kolegów z drużyny i zamiast skupiać się na sobie, potrafił przełożyć dobro zespołu ponad własne. Był to też jego argument, przemawiający za LeBronem. Jamesa opisuje jako bardziej bezinteresownego i oddanego drużynie gracza od samego początku kariery w NBA.

- Co ważne, kiedy LeBron pojawił się w lidze, od pierwszego dnia wiedział, jak zaangażować swoich kolegów z drużyny, aby odnosić zwycięstwa. To coś, czego Jordan uczył się przez długi czas - podkreślał Laimbeer w ESPN.

Michael Jordan ma jednak sześć mistrzowskich tytułów, a James w wieku 35 lat trzy. - Zgadza się, że Jordan ma ich więcej, ale uważam, że LeBron przeciwko każdemu pokoleniu byłby w stanie robić to, co robi teraz - chwalił gwiazdę Los Angeles Lakers były środkowy "Tłoków".

Drużyna z Detroit zastrzegła numer jego koszulki w 1995 roku, a Laimbeer do dziś pozostaje liderem klubu w ilości zbiórek (9 430). Dwukrotnie został "Trenerem Roku" w lidze WNBA i trzy razy wygrał te rozgrywki z Detroit Shock.

Czytaj także: NBA spogląda na Chiny, a tam wznowienie sezonu znów odłożone w czasie
Jayson Tatum nie miał piłki w rękach od 10 marca, czyli swojego ostatniego meczu 

Komentarze (16)
avatar
Adam Aladyn Szehidewicz
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MJ jest najlepszym graczem w historii. Gdyby Jordan nie robił przerw w karierze by miał jeszcze wieksze rekordy i może z jeden więcej pierścień. Drużyna Bulls poza tym była bardzo dobra 3 Hall Czytaj całość
avatar
Damian Wyszyński
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie widziałem ich rozgrywek meczy w koszykówkę.Ciężko stwierdzić. 
avatar
Katon el Gordo
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Bill Laimbeer deprecjonuje osiągnięcia M.Jordana, bo grali w tych samych czasach i to właśnie Jordan wielokrotnie ośmieszał i upokarzał kołkowatego i mało ruchliwego Laimbeer'a na parkiecie. 
avatar
Przemo Florczak
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Niech nie rozśmiesza ludzi. Jordan jest dużo lepszy. Grał na starych przepisach obronnych, gdzie można było twardo bronić, opierać się na innym graczu co męczyło gracza ofensywnego, gwizdali kr Czytaj całość