NBA. Tatum zamknął mecz w Portland, Clippers na fali

Getty Images / Abbie Parr / Na zdjęciu od lewej: Jayson Tatum i Carmelo Anthony
Getty Images / Abbie Parr / Na zdjęciu od lewej: Jayson Tatum i Carmelo Anthony

Jayson Tatum, skrzydłowy Boston Celtics, był nie do zatrzymania w końcówce meczu z Portland Trail Blazers. Zwycięstwo odnieśli również Los Angeles Clippers.

Jayson Tatum zdobył we wtorek 32 punkty, a przy tym trafił kluczowy rzut za trzy na 8,5 sekundy przed końcem spotkania. Boston Celtics prowadzili po tym trafieniu 116:112, a ostatecznie triumfowali 116:115 i odnieśli czwarte z rzędu, a 29. zwycięstwo w sezonie zasadniczym 2020/2021.

Norman Powell w odpowiedzi na rzut Tatuma po przerwie na żądanie również przymierzył z dystansu, ale Portland Trail Blazers zabrakło już czasu, aby odwrócić losy meczu. Gospodarze byli zmuszeni faulować, a Marcus Smart celowo spudłował drugi rzut wolny na 3,5 sekundy przed końcem, żeby nie pozwolić rywalom na ustawienie się i wybicie piłki spod kosza.

Blazers na nic zdało się 28 punktów i 10 asyst Damiana Lillarda. U PTB dobrze dysponowany był ponadto wchodzący z ławki rezerwowych Carmelo Anthony, zdobywca 25 "oczek". Co ciekawe, zmiennicy Celtics dostarczyli drużynie tylko 10 ze 116 punktów zespołu, ale ich słabsza postawa nie przełożyła się na końcowy wynik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę

Paul George wywalczył 36 punktów, miał siedem zbiórek i osiem asyst, a Los Angeles Clippers pokonali na wyjeździe Indianę Pacers 126:115. Podopieczni Tyronna Lue odnieśli szósty sukces z rzędu, a ich bilans 38-18 zapewnia im aktualnie trzecie miejsce w Konferencji Zachodniej. Clippers triumfowali we wtorek nawet bez zmagającego się z drobnym urazem stopy Kawhiego Leonarda. Pacers trafili tylko 9 na 40 oddanych rzutów z dystansu.

Gracz drużyny Oklahoma City Thunder, Lu Dort dorzucił rekordowe w karierze 42 punkty (16/31 z gry, 7/11 za trzy), ale nie wystarczyło to do pokonania Utah Jazz. Mormoni z Salt Lake City pokonali "Grzmot" 106:96 i mają na swoim koncie już 41. wygranych. Bojan Bogdanović zaaplikował rywalom 23 "oczka", a Donovan Mitchell zgromadził 22 punkty. Mike Conley zapisał przy swoim nazwisku 14 asyst.

Wyniki:

Minnesota Timberwolves - Brooklyn Nets 97:127 (25:33, 27:40, 22:31, 23:23)
(Edwards 27, Russell 15 - Durant 31, Harris 23, Shamet 19)

Indiana Pacers - Los Angeles Clippers 115:126 (34:31, 31:36, 32:33, 18:26)
(Brogdon 29, LeVert 26, Sabonis 20 - George 36, Morris 22, Zubac 14)

Toronto Raptors - Atlanta Hawks 103:108 (27:28, 27:38, 24:24, 25:18)
(Siakam 30, Flynn 22, Anunoby 15 - Bogdanović 23, Capela 19, Goodwin 18)

Charlotte Hornets - Los Angeles Lakers 93:101 (22:25, 28:27, 16:24, 27:25)
(Graham 19, Martin 17, McDaniels 16 - Kuzma 24, Schroder 19, Caruso 13)

Utah Jazz - Oklahoma City Thunder 106:96 (22:31, 33:22, 33:16, 18:27)
(Bogdanovic 23, Mitchell 22, Niang 18 - Dort 42, Jerome 14, Brown 12)

Phoenix Suns - Miami Heat 106:86 (26:34, 30:16, 27:22, 23:14)
(Ayton 19, Johnson 15, Craig 14, Payne 14 - Butler 18, Robinson 15, Dragić 12)

Portland Trail Blazers - Boston Celtics 115:116 (38:30, 22:27, 27:35, 28:24)
(Lillard 28, Anthony 25, Powell 20 - Tatum 32, Brown 24, Walker 21)

Czytaj także: Wielka szansa Śląska, mieli Zastal na widelcu. Koszmarne rzuty wolne!
Ziścił się najczarniejszy scenariusz. Jeden z liderów Denver Nuggets kończy sezon 

Komentarze (0)