Trzy mecze i trzy zwycięstwa - Legia Warszawa na chwilę obecną może cieszyć się mianem niepokonanych, ale do pełni szczęścia brakuje jej już tylko ostatniego kroku - awansu do kolejnej fazy. I to najlepiej z pierwszego miejsca w grupie.
Już w środę na ekipę ze stolicy czeka starcie we własnej hali z rumuńską CSM CSU Oradea. W pierwszym meczu Legia wygrała 76:66.
W stolicy nikt jednak nie lekceważy rywali, którzy zagrają w Warszawie niejako z nożem na gardle. - To będzie bardzo istotny mecz, bo jeśli wygramy, awansujemy do Top 16 FIBA Europe Cup. To oczywiście jest naszym celem - powiedział wprost Strahinja Jovanović, który niedawno dołączył do Legii.
Serb dotychczas zaliczył trzy występy w nowych barwach, notując w nich średnio 9 punktów i 6,7 asysty na mecz. 25-letni rozgrywający wie doskonale, co musi zrobić Legia, żeby wygrać czwarty mecz w FIBA Europe Cup.
- Musimy zagrać dobrze w defensywie - stwierdził. - Jeśli zagramy twardo, to wygramy. Nie powiem, że nie musimy się martwić o grę w ataku, ale na pewno naszym głównym celem będzie skuteczna gra w obronie, zastawienie rywala, zbiórka.
Legia Warszawa - CSM CSU Oradea / środa, 3 listopada (godz. 19:00)
# | Drużyna | M | Pkt. | W | P | + | - |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Legia Warszawa | 6 | 12 | 6 | 0 | 462 | 410 |
2. | CSM CSU Oradea | 6 | 9 | 3 | 3 | 417 | 412 |
3. | FC Porto | 6 | 8 | 2 | 4 | 415 | 432 |
4. | Szolnoki Olajbanyasz | 6 | 7 | 1 | 5 | 411 | 451 |
Zobacz także:
Usłyszał: "znajdź sobie nowy klub". Teraz wszystkich zaskakuje
Tak gwiazdor pożegnał się z mistrzem Polski. "O nim nie chcę mówić"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań