- Reprezentowaliście siebie i swoje rodziny, swoją organizację i wspaniałe amerykańskie miasto, pozostając wiernym temu, kim jesteście - zwrócił się do Milwaukee Bucks, mistrzów NBA prezydent USA, Joe Biden.
Gratulował drużynie zwycięstwa. Dziękował także za wysiłek włożony w zachęcanie ludzi do szczepienia się na COVID-19, a także działania społeczne po postrzeleniu przez policję Jacoba Blake'a w sierpniu w 2020 w Kenosha w stanie Wisconsin. - Wykonaliście niesamowitą pracę zarówno przed sezonem, jak i w jego trakcie - mówił Biden.
Mistrzowie NBA odwiedzili Biały Dom pierwszy od 2016 roku. U Baracka Obamy byli wtedy LeBron James i jego Cleveland Cavaliers, którzy pokonali w Finałach NBA Golden State Warriors.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"
Joe Biden w styczniu 2021 roku oficjalnie został uznany prezydentem Stanów Zjednoczonych. Zastąpił Donalda Trumpa, który pełnił tę funkcję w latach 2017-2021, a podczas jego prezydentury w Białym Domu nie pojawili się zarówno Golden State Warriors, mistrzowie z lat 2017 i 2018, jak i Toronto Raptors, którzy wygrali NBA w 2019 roku.
Los Angeles Lakers, najlepszej drużynie sezonu 2019/2020, plany wizyty w Białym Domie pokrzyżowały pandemia. Wtedy rozgrywki dokończone zostały w "bańce" - odizolowanym ośrodku na Florydzie.
- Jeśli ciężko pracujesz, jeśli się poświęcasz, jeśli wkładasz w to całego siebie, jeśli budzisz się każdego dnia i starasz się być lepszym w tym, co robisz robisz, co kochasz i o czym marzysz, możesz osiągnąć w swoim życiu wielkie rzeczy - powiedział podczas przemowy Giannis Antetokounmpo, uznany MVP ostatnich Finałów. Milwaukee Bucks pokonali Phoenix Suns 4-2.
“With hard work, with sacrifices.. if you dedicate yourself, wake up every day and try and get better in anything you do, anything you love and believe in your dreams, you can accomplish great things in life.” - @Giannis_An34 at The @WhiteHouse pic.twitter.com/vgVKgikJkW
— NBA (@NBA) November 8, 2021
Czytaj także:
Potężny problem Anwilu! Są nowe informacje ws. Kyndalla Dykesa
Były koszykarz NBA idzie do boksu. To dwukrotny mistrz olimpijski