To najlepszy trener w lidze. Na kogo sam głosował?

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Mantas Cesnauskis
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Mantas Cesnauskis

- To wspaniałe uczucie. Cieszę się, że trenerzy mnie docenili i dostrzegli ciężką pracę, którą wykonaliśmy przez wiele miesięcy - mówi Mantas Cesnauskis, który - na najlepszego trenera - wybrał Wojciecha Kamińskiego. Wiemy, dlaczego.

Wtorek był wielkim dniem w trenerskiej karierze Mantasa Cesnauskisa. Tuż przed pierwszym meczem fazy play-off z Kingiem Szczecin (93:69) odebrał z rąk komisarza statuetkę w kategorii: "najlepszy trener sezonu 2021/22, nagroda im. Witolda Zagórskiego". Przypomnijmy, że takiego wyboru dokonali trenerzy innych zespołów rywalizujących w Energa Basket Lidze.

Trenerzy wskazywali po trzech szkoleniowców, którym tym samym dawali jeden, trzy lub pięć punktów. Z dużą przewagą w tej kategorii wygrał wspomniany Mantas Cesnauskis.

Trener sensacyjnego beniaminka Energa Basket Ligi - Grupa Sierleccy Czarni Słupsk, który zajął pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym, zdobył 61 punktów. Aż 11 szkoleniowców wybrało go na pierwszej pozycji. Notabene, było też dwóch (Oliver Vidin i Maros Kovacik), którzy w ogóle go nie wybrali. Warto dodać, że drugie miejsce zajął w tej klasyfikacji Igor Milicić z 29 punktami, a trzecie Ivica Skelin (18 punktów).

ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej

- To wspaniałe uczucie. Chciałbym podziękować wszystkim trenerom, że oddali na mnie swoje głosy. To wiele dla mnie znaczy. Oczywiście nagrody od dziennikarzy i kibiców też są ważne, ale jednak z tymi ludźmi rywalizujemy na co dzień. Cieszę się, że mnie docenili i dostrzegli ciężką pracę, którą wykonaliśmy przez wiele miesięcy - mówi nam Mantas Cesnauskis, szkoleniowiec słupskiej drużyny.

40-latka pytamy także o jego wybory w tej kategorii (nie mógł oddać głosu na siebie). Na I miejscu wskazał Wojciecha Kamińskiego, później na jego liście byli Andrej Urlep i Przemysław Frasunkiewicz. Skąd takie wybory?

- Wybrałem Wojciecha Kamińskiego, bo zrobił świetną pracę w europejskich pucharach, mimo że nie miał do dyspozycji wielkiego budżetu. Legia w lidze też się dobrze spisuje. Nie ukrywam, że to zespół poukładany, którego styl mi się podoba. Na 2. miejscu postawiłem na trenera Urlepa, który znacząco odmienił grę Śląska. Dobrze wzmocnił drużynę, dokonał odpowiednich wyborów. Na 3. miejscu zagłosowałem na Przemysława Frasunkiewicza, który jest jednym z najlepszych trenerów w lidze - tłumaczy Cesnauskis.

Jak głosował Mantas Cesnauskis?

MVP: Travis Trice, Jonah Mathews, James Palmer
Polak: Aleksander Dziewa, Aaron Cel, Jakub Nizioł
Obrońca: Ivan Ramljak, Mateusz Zębski, James Bell
Trener: Wojciech Kamiński, Andrej Urlep, Przemysław Frasunkiewicz

Mantas Cesnauskis ma doskonały sezon w Słupsku
Mantas Cesnauskis ma doskonały sezon w Słupsku

Zaczęli mocno play-off

Przypomnijmy, że lider Energa Basket Ligi po sezonie zasadniczym, Grupa Sierleccy Czarni Słupsk, pokonał Kinga Szczecin 93:69 w pierwszym meczu fazy play-off. Najlepszym graczem gospodarzy był Marek Klassen z 21 punktami i 4 asystami. Słupszczanie - poza słabszym fragmentem w II kwarcie - rozegrali bardzo dobry mecz na otwarcie najważniejszej części rozgrywek.

- Cieszę się, że rozpoczęliśmy play-off od zwycięstwa w dobrym stylu, choć mieliśmy moment przestoju w drugiej kwarcie. Straciliśmy koncentrację, ale na szczęście wróciliśmy do swojej gry i ponownie odskoczyliśmy rywalom na bezpieczną przewagę - komentuje Cesnauskis.

- Czujecie się mocniejsi od Kinga? - pytamy trenera słupskiego zespołu. Ten odpowiada z dużą pokorą. - Wierzymy w swoje umiejętności, ale twardo stąpamy po ziemi. Idziemy mecz po meczu - przyznaje.

Cesnauskis choć uważnie przygląda się drugiej parze ćwierćfinałowej: Enea Zastal BC Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław (2:0), to nie wybiega aż tak daleko do przodu. Szkoleniowiec rewelacyjnego beniaminka w ogóle nie myśli o kolejnej rundzie. Liczy się rywalizacja z nieobliczalnym Kingiem Szczecin. To w tym momencie jest najważniejsze.

- Oglądam wszystkie mecze PLK, wszystko mnie interesuje! I to nie jest tak, że patrzę na to, z kim możemy zagrać, a po prostu obserwuje różne ustawienia, zagrywki. Podpatruje różne pomysły innych trenerów. Play-off to inne granie na większej intensywności. Ale na razie myślimy o Kingu - zaznacza Cesnauskis.

Drugie spotkanie tej serii, która toczy się do trzech zwycięstw, odbędzie się w czwartek 21 kwietnia (godz. 20:00). Gospodarzem ponownie będą Czarni Słupsk.

Terminarz:

Mecz 2: czwartek, 21 kwietnia, godz. 20:00 transmisja w Polsat Sport Extra
Mecz 3: poniedziałek, 25 kwietnia, godz. 17:00 - transmisja w Emocje.TV
Ew. mecz 4: środa, 27 kwietnia
Ew. mecz 5: sobota, 30 kwietnia

Karol Wasiek, dziennikarz WP SportoweFakty

CZYTAJ TAKŻE:
Trener kadry Polski: Pokora jest w mojej kieszeni [WYWIAD]
"To zmienia sposób myślenia". Odwiedził Auschwitz, teraz chce zdobyć złoto
Michał Nowakowski: Anwil? Powtórzyć sukcesy z przeszłości [WYWIAD]
Prezydent Włocławka: Klub wychodzi na prostą, padła ważna deklaracja! [WYWIAD]

Komentarze (0)