"Błagaj". Mocno uderzył w Adamka po zachowaniu w samolocie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Dariusz Michalczewski/Tomasz Adamek / Na zdjęciu od lewej: Tomasz Adamek i Dariusz Michalczewski
Instagram / Dariusz Michalczewski/Tomasz Adamek / Na zdjęciu od lewej: Tomasz Adamek i Dariusz Michalczewski
zdjęcie autora artykułu

Nie milkną echa skandalu z Tomaszem Adamkiem, który został wyproszony z samolotu lecącego do USA. Zachowanie 47-latka wywołało poruszenie w środowisku bokserskim. W rozmowie z "Faktem" uderzył w niego Dariusz "Tiger" Michalczewski.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę (18.05) Tomasz Adamek  wygrał z Patrykiem Bandurskim w swoim debiucie dla organizacji Fame MMA. Dzień później miał wrócić do Stanów Zjednoczonych. "Góral" przekazał jednak "Faktowi", że został wyproszony z samolotu.

- Siedziałem już w samolocie, który miał lecieć do USA. Nagle podeszła do mnie stewardesa. Usłyszałem, że jestem pijany i że nie mogę lecieć. A to kompletna bzdura. Po sobotniej walce w Gliwicach wypiłem trochę wina, rano jedno piwko i to wszystko - relacjonował.

Nasz portal skontaktował się z osobą blisko związaną z przewoźnikiem. Usłyszeliśmy, że Adamek miał zachowywać się agresywnie i wulgarnie względem stewardes. Wersję taką przedstawił również świadek zdarzenia, na którego powołał się "Fakt". Co więcej serwis sport.pl ustalił, że 47-letni sportowiec został wyprowadzony z samolotu przez funkcjonariuszy straży granicznej, a badanie alkomatem wykazało, że miał 1,22 promila alkoholu we krwi.

ZOBACZ WIDEO: Szpilka przyszedł do jego szatni. Wrzosek zdradza treść rozmowy i ocenia walkę

Sytuacja związana z feralnym lotem Adamka wywołała wielkie poruszenie w całej Polsce. Słów krytyki dla "Górala" nie krył były mistrz świata Dariusz Michalczewski. W rozmowie z "Faktem" jednoznacznie ocenił on, że zachowanie 47-latka było karygodne.

- To kiepska reklama dla boksu, choć on teraz nie jest bokserem, a bardziej celebrytą, skoro walczy na galach freak. Może był zmęczony, może sfrustrowany, że nie wygrał przed czasem z youtuberem, ale nawet jeśli, to nic go nie tłumaczy. Powinien schować uszy po sobie, kupić wielkie bukiety paniom, które obraził i je gorąco przeprosić. Tomek, błagaj o przebaczenie! - grzmiach popularny "Tiger", który już wcześniej krytykował Adamka za dołączenie do freak fightów.

Przypomnijmy, że kontrakt "Górala" z Fame MMA został podpisany na dwie walki. On sam deklarował niedawno, że swój kolejny pojedynek dla organizacji chce stoczyć po wakacjach. Jak dotąd nie ujawniono jeszcze tożsamości jego następnego przeciwnika.

Czytaj też: Powiedział, co "zepsuło" Adamka. "Pani stewardesa nie była przygotowana" Afery ciąg dalszy. Ujawniono wynik badania alkomatem Adamka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty