Spokój Realu Madryt w małych derbach. "Królewscy" samodzielnym liderem La Ligi

PAP/EPA / Kiko Huesca / Na zdjęciu: Joselu zapewnił Realowi Madryt wyjazdowe zwycięstwo z Getafe
PAP/EPA / Kiko Huesca / Na zdjęciu: Joselu zapewnił Realowi Madryt wyjazdowe zwycięstwo z Getafe

Real Madryt nie miał żadnych problemów z pokonaniem Getafe na stadionie rywala. "Królewscy" wygrali 2:0, a obie bramki zdobył Joselu, który tym razem wystąpił od 1. minuty.

W tym artykule dowiesz się o:

Wyjazdy na Coliseum Alfonso Pérez nigdy nie są przyjemne. Getafe słynie z ostrej, brutalnej wręcz gry i Real Madryt też się o tym przekonał. Zwłaszcza, że sędzia Ricardo de Burgos Bengoetxea kompletnie nie panował nad tym, co dzieje się na boisku.

Ale na koniec Królewscy mogą świętować, bo odnieśli cenne zwycięstwo na trudnym terenie. Bohaterem okazał się Joselu, który strzelił dwa gole. W pierwszej połowie popisał się skuteczną główką po dośrodkowaniu Lucasa Vazqueza, a po przerwie wykorzystał dobre podanie Viniciusa Juniora, kierunkowym przyjęciem ograł rywala i płaskim uderzeniem zaskoczył Davida Sorię.

Goście mieli przewagę od pierwszej do ostatniej minuty (z minimalnie słabszym fragmentem na początku drugiej połowy) i zasłużenie sięgnęli po pełną pulę.

Dzięki temu Real awansował na pierwsze miejsce w La Lidze i może spoglądać z góry w kierunku Girony oraz pozostałych ekip, choć reszta ma już znacznie większą stratę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć

I tak naprawdę wygrana Realu powinna być dużo bardziej okazała, ale dwóch fenomenalnych sytuacji nie wykorzystał Vinicius.

Goście byli strasznie niechlujni pod bramką przeciwnika, co mogło się na nich zemścić. Raz nieodpowiedzialnie przed własnym polem karnym stracił piłkę Aurelien Tchouameni, ale na jego szczęście Borja Mayoral nie wykorzystał dogodnej sytuacji, trafiając w obramowanie bramki. Z kolei dobitka Luisa Milli była niecelna. Ponadto dwa groźne strzały oddał Mason Greenwood, natomiast z drugiej strony to nie był mecz, w którym Andrij Łunin miałby ręce pełne roboty.

Jeśli po tym spotkaniu jest coś, co może martwić Carlo Ancelottiego, to kontuzja Antonio Ruedigera. Niemiec w pierwszej połowie ucierpiał po jednej z interwencji i miał problemy z normalnym bieganiem. Utykał, w pewnym momencie nawet usiadł na murawie i potrzebował pomocy medycznej. Utykał, gdy schodził do szatni.

Getafe CF - Real Madryt 0:2 (0:1)
0:1 Joselu 14'
0:2 Joselu 56'

Składy:

Getafe: David Soria - Damian Suarez, Domingos Duarte (46' Juanmi Latasa), Omar Alderete, Gaston Alvarez - Jose Angel Carmona (46' Jordi Martin), Djene (46' Diego Rico), Luis Milla, Nemanja Maksimović (88' Yellu Santiago) - Mason Greenwood, Borja Mayoral (88' Jaime Mata).

Real: Andrij Łunin - Lucas Vazquez, Antonio Ruediger (46' Eduardo Camavinga), Nacho, Ferland Mendy - Luka Modrić, Aurelien Tchouameni, Fede Valverde, Jude Bellingham (88' Dani Carvajal) - Joselu (88' Brahim Diaz), Vinicius Junior (76' Rodrygo).

Żółte kartki: Djene (Getafe) oraz Mendy, Tchouameni (Real).

Sędzia: Ricardo de Burgos Bengoetxea.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Real Madryt 38 29 8 1 87:26 95
2 FC Barcelona 38 26 7 5 79:44 85
3 Girona FC 38 25 6 7 85:46 81
4 Atletico Madryt 38 24 4 10 70:43 76
5 Athletic Bilbao 38 19 10 9 61:38 67
6 Real Sociedad 38 16 12 10 51:39 60
7 Real Betis 38 14 15 9 48:45 57
8 Villarreal CF 38 14 11 13 65:65 53
9 Valencia CF 38 13 10 15 40:45 49
10 Deportivo Alaves 38 12 10 16 36:46 46
11 Osasuna Pampeluna 38 12 9 17 45:56 45
12 Getafe CF 38 10 13 15 42:54 43
13 Sevilla FC 38 10 11 17 48:54 41
14 Celta Vigo 38 10 11 17 46:57 41
15 RCD Mallorca 38 9 14 15 34:45 41
16 UD Las Palmas 38 10 10 18 33:47 40
17 Rayo Vallecano 38 8 14 16 29:48 38
18 Cadiz CF 38 6 15 17 26:55 33
19 UD Almeria 38 4 11 23 44:75 23
20 Granada CF 38 4 9 25 38:79 21

CZYTAJ TAKŻE:
Został w Rosji i słuch po nim zaginął. Nowe wieści o byłym kadrowiczu
Aymeric Laporte oszalał! Niewiarygodny gol w meczu Al-Nassr z Interem Miami

Komentarze (0)