[tag=720]
FC Barcelona[/tag] nie rozwija się w ostatnich miesiącach jako zespół, a niektórzy mogliby wręcz powiedzieć, że się cofa. Jednak są w jej szeregach zawodnicy, którzy indywidualnie robią progres i jednym z nich z pewnością jest Lamine Yamal.
Wychowany w La Masii skrzydłowy zaczął grać regularnie, a Xavi mu coraz mocniej ufa i te wszystkie aspekty złożyły się na to, że obecnie oglądamy spektakularnie prezentującego się zawodnika. Liczby potwierdzają jakość, jaką wnosi 16-latek.
W rywalizacji z Granadą był on zdecydowanie najgroźniejszym zawodnikiem Barcy, o czym świadczą efekty jego działań. Skrzydłowy zdobył dwie bramki i dzięki temu stał się najmłodszym zawodnikiem w historii Primera, który ustrzelił dublet.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola
Nie jest to pierwszy rekord Yamala, bo przecież na początku tego sezonu stał się najmłodszym strzelcem gola w historii ligi. Łącznie ma już na koncie trzy gole w rozgrywkach ligowych, a to wszystko przed 17. urodzinami. Nikt wcześniej tego nie dokonał. Dotychczas ten rekord należał do Ansu i Muniaina, którzy przed swoimi 17. urodzinami strzelili po dwa gole.
W dodatku ma już w tym sezonie 10 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej we wszystkich rozgrywkach. W tym przypadku również jest najmłodszym piłkarzem, który tego osiągnął. W dniu meczu z Granadą miał 16 lat i 213 dni.
Czytaj też:
Mission (im)possible ŁKS-u. Piotr Stokowiec: Każdy mecz jak finał
Boli go zmarnowana szansa Lewandowskiego