Bundesliga: Już siedem porażek Borussii Dortmund, tak źle nie było od czterech lat

Borussia, który w sobotę uległa u siebie 1:2 Gladbach, w bieżącym sezonie przegrywa znacznie częściej niż w trzech poprzednich edycjach Bundesligi.

W tym artykule dowiesz się o:

Odkąd latem 2010 roku Borussię Dortmund wzmocnili m.in. Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski, zespół Juergena Kloppa stał się bardzo niewygodnym rywalem w rozgrywkach ligowych. W ciągu trzech sezonów spośród 102 ligowych potyczek przegrał zaledwie 14 i dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Niemiec. Dortmundczycy niezwykle rzadko uznawali wyższość rywali przed własną publicznością - w sezonie 2010/2011 ulegli tylko Bayerowi (0:2), a rok później Herthcie (1:2).

Drużynie z Zagłębia Ruhry słabiej zaczęło wieść się w minionych rozgrywkach, które zakończyli z sześcioma porażkami na koncie. Nie sprostali dwukrotnie HSV (2:3 i 1:4) i Schalke (1:2 i 1:2), a także Wolfsburgowi (2:3) oraz Hoffenheim (1:2).

W bieżącym sezonie do rozegrania pozostało jeszcze 9 spotkań, a Borussia ma już w dorobku siedem przegranych meczów, a z czego aż cztery na własnym terenie. To niepokojąca statystyka, zwłaszcza że Matsa Hummelsa i spółkę czekają jeszcze potyczki z drużynami z górnej części tabeli: Schalke, Wolfsburgiem, Bayernem, Mainz, Bayerem i Herthę. Co ciekawe, pomimo tak dużej liczby porażek Borussia wciąż zajmuje pozycję wicelidera i ma spore szanse na obronę wicemistrzostwa.

Porażki Borussii w tym sezonie ligowym:
vs Borussia M'gladbach 0:2

vs VfL Wolfsburg 1:2
vs Bayern Monachium 0:3
vs Bayer Leverkusen 0:1
vs Hertha Berlin 1:2
vs Hamburger SV 0:3
vs Borussia M'gladbach 1:2

Liczba porażek Borussii w Bundeslidze w ostatnich sezonach:

SezonLiczba porażek
2006/2007 14
2007/2008 14
2008/2009 5
2009/2010 9
2010/2011 5
2011/2012 3
2012/2013 6
2013/2014 7

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (3)
avatar
MATUCH
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a mówią ze to United nie umie grać na OT xD 
avatar
Seba - shizeR
16.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I wszystkie u siebie. :(