[tag=62556]
Vinicius Junior[/tag] jest jednym z nielicznych pozytywów, jeśli chodzi o obecny sezon w Realu Madryt. Mimo jeszcze kiepskiej skuteczności, 18-letni Brazylijczyk pokazuje ogromny potencjał i wkrótce może stać się jedną z gwiazd światowego futbolu.
W rozmowie z radiem Cadena SER nastolatek wyznał, że przed podpisaniem umowy z Królewskimi otrzymał inną ofertę. Okazuje się, że Brazylijczyka chciał też największy rywal Realu.
- Pierwsza propozycja napłynęła z Barcelony. To oni zaproponowali mi więcej pieniędzy, ale to nie było dla mnie najważniejsze. Wybrałem najlepszy klub i nie żałuję - wyznał piłkarz.
Zinedine Zidane zaczął porządki w Realu Madryt
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Austria - Polska. To będzie mecz walki. "Wsadzą łokieć w żebra, nie odstawią nogi"
18-latek mocno wierzy we własne możliwości i ocenił, że w ciągu kilku lat może dotrzeć na sam szczyt.
- Wiem, że mogę zdobyć Złotą Piłkę, ciężko pracuję, żeby tak się stało. Chciałbym, żeby doszło do tego gdy będę miał 25-26 lat - dodał.
Vinicius Junior zdradził również, że piłka nie zajmuje mu całego wolnego czasu. - Czy oglądam dużo meczów? Wolę gry piłkarskie, pokonam każdego grając Realem - powiedział.
PSG chce pomocnika Realu Madryt
Brazylijczyk podpisał kontrakt z Realem w 2017 roku. Królewscy zapłacili za niego Flamengo, oficjalnie, 45 milionów euro.