Mecz rozpoczął się dobrze dla gospodarzy, ale nawet mimo prowadzenia, Juventus FC miał problem z żywotnym i odważnym zespołem prowadzonym przez Sinisę Mihajlovicia.
Pierwszego gola strzelił Cristiano Ronaldo w 19. minucie. Lider mistrza Włoch wbiegł na przebój w pole karne Bologni i pokonał Łukasza Skorupskiego uderzeniem w kierunku bliższego słupka. Ronaldo z czterema golami oraz jedną asystą jest statystycznie najlepszym piłkarzem ofensywnym Juventusu. Nie zdobył bramki w derbach Italii z Interem Mediolan, ale już w kolejnym spotkaniu zrobił swoje.
Czytaj także: SPAL wygrał i oddalił się od dna tabeli. Arkadiusz Reca coraz groźniejszy
Gianluigi Buffon stanął w bramce Juventusu zamiast Wojciecha Szczęsnego, który wystąpi w środku tygodnia w meczu Ligi Mistrzów. Weteranowi nie udało się zachować czystego konta. Skapitulował w 26. minucie po efektownym uderzeniu Danilo Larangeiry w boczną siatkę. Stoper popisał się strzałem, którego nie powstydziłby się żaden napastnik, a w polu karnym Bianconerich pozostał po stałym fragmencie.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Augsburg - Bayern: Gol Lewandowskiego to za mało. Szalona końcówka! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Juventus potrzebował pół godziny na odzyskanie prowadzenia. W 54. minucie faworyt dostał gola na 2:1 w prezencie od przeciwnika. Roberto Soriano odcięło prąd i kopnął piłkę pod nogi stojącego w polu karnym Cristiano Ronaldo. Co prawda uderzenie Portugalczyka zostało zablokowane, ale dobitka Miralema Pjanicia była już celna.
Bianconeri nadal atakowali, ale ze strzeleniem kolejnego gola był problem. Ten problem nazywał się Łukasz Skorupski, który był dobrze dysponowany. Polak po przerwie popisywał się paradami. Zatrzymał piłkę między innymi po uderzeniach Cristiano Ronaldo oraz Samiego Khediry. Obrony Skorupskiego były efektowne i efektywne. Wyrastał na najlepszego zawodnika Bologni w meczu.
Juventus jest niepokonanym liderem ligi włoskiej. Na szczyt tabeli wdrapał się po wygranych 2:1 derbach Italii z Interem Mediolan. W konfrontacji z Bologną powtórzył wynik. Z kolei podopieczni Sinisy Mihajlovicia nie wygrali od pięciu kolejek. Przed przerwą prezentowali się ciekawie w Turynie, a po niej liczyli już głównie na Łukasza Skorupskiego szybującego od słupka do słupka we własnej bramce.
Reprezentant Polski zaprezentował się świetnie i dzięki jego staraniom Bologna miała szansę do ostatniego gwizdka na punkt. W doliczonym czasie Federico Santander oddał dwa strzały, ale jeden trafił w poprzeczkę, a drugi zatrzymał Gianluigi Buffon w fenomenalnym stylu.
Czytaj także: Hellas Werona pokonał Sampdorię Genua. Niezły Mariusz Stępiński
Juventus FC - Bologna FC 2:1 (1:1)
1:0 - Cristiano Ronaldo 19'
1:1 - Danilo Larangeira 26'
2:1 - Miralem Pjanić 54'
Składy:
Juventus: Gianluigi Buffon - Juan Cuadrado, Leonardo Bonucci, Matthijs De Ligt, Alex Sandro - Sami Khedira (62' Rodrigo Bentancur), Miralem Pjanić, Adrien Rabiot (73' Blaise Matuidi) - Federico Bernardeschi, Gonzalo Higuain (82' Paulo Dybala), Cristiano Ronaldo
Bologna: Łukasz Skorupski - Ibrahima Mbaye, Danilo Larangeira, Mattia Bani, Ladislav Krejci - Andrea Poli (82' Blerim Dzemaili), Mattias Svanberg (80' Andreas Skov Olsen), Riccardo Orsolini - Roberto Soriano, Nicola Sansone (80' Federico Santander), Rodrigo Palacio
Żółte kartki: Rabiot, Bentancur (Juventus) oraz Sansone, Danilo (Bologna)
Sędzia: Massimiliano Irrati
[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]