PKO Ekstraklasa: Piast Gliwice - Lech Poznań. Waldemar Fornalik: Najpierw trzeba znaleźć przyczyny problemów

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: trener Waldemar Fornalik
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: trener Waldemar Fornalik

Piast Gliwice spędzi przerwę reprezentacyjną na ostatnim miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy. - Żeby wyeliminować nasze problemy, trzeba najpierw znaleźć ich przyczynę - przyznał po meczu z Lechem Poznań (1:4) trener Waldemar Fornalik.

- Zbyt łatwo wpadły gole dla rywali, szczególnie w pierwszej połowie. Mieliśmy wtedy kilka strat, po których Lech umiejętnie nas kontrował. Mając takie kłopoty jak my, czyli kontuzje, i chcąc osiągnąć korzystny wynik, nie można dopuszczać do takich błędów. Szkoda tego spotkania, bo przed przerwą też wypracowaliśmy swoje szanse. Po stracie trzeciej bramki Lech już rządził na boisku. Marnym pocieszeniem jest trafienie w końcówce przy grze w dziesiątkę - przyznał opiekun ekipy z Górnego Śląska.

Gliwiczanie mają o czym myśleć. Wciąż nie wygrali ligowego spotkania i w sześciu kolejkach zdobyli zaledwie jeden punkt.

- Mamy teraz kilkanaście dni przerwy. Trzeba pewne rzeczy uporządkować. Musimy znaleźć przyczyny problemów. Bez tego nie można ich wyeliminować. Zyskujemy trochę czasu po okresie, gdy meczów było sporo. Spotkania w pucharach były bardziej intensywne niż te ligowe i stąd pewnie nasze kłopoty z urazami. Większość z nich miała miejsce wcześniej, więc liczę, że po przerwie na kadrę ci zawodnicy wrócą. Największy problem możemy mieć z Gerardem Badią - zaznaczył Waldemar Fornalik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu

Szkoleniowiec Lecha Poznań Dariusz Żuraw nie ma takich rozterek, a jego drużyna w bardzo dobrym stylu zgarnęła pełną pulę. - W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze trochę problemów, by złapać odpowiedni rytm. Pewnie był to efekt czwartkowego spotkania w eliminacjach Ligi Europy. Dobrze, że już na początku udało się zdobyć gola. Później dołożyliśmy kolejnego. Druga część była naprawdę solidna w naszym wykonaniu i uważam, że wygraliśmy zasłużenie - ocenił.

"Kolejorz" triumfował w Gliwicach 4:1 po golach Jakuba Modera, Daniego Ramireza, Filipa Marchwińskiego oraz Niki Kaczarawy. Dla gospodarzy trafił Michał Żyro.

Czytaj także:
Liga Europy: RSC Charleroi - Lech Poznań. Heroiczna obrona w końcówce, "Kolejorz" w fazie grupowej!
Robert Lewandowski Piłkarzem Roku UEFA. "To dopiero początek jego dominacji!"

Źródło artykułu: