[tag=725]
Atletico Madryt[/tag] w środowym starciu z Bayernem Monachium było bezradne. Hiszpanie przegrali na wyjeździe 0:4 i byli zespołem wyraźnie słabszym. Trener Diego Simeone z pewnością nie tak wyobrażał sobie rozpoczęcie nowego sezonu w Lidze Mistrzów.
Argentyński szkoleniowiec jednak zaskoczył po spotkaniu. Simeone skupił się na pozytywach potyczki z obrońcą trofeum. W efekcie pochwalił swoich zawodników.
- Porażka boli, ale były też ważne rzeczy, które dobrze rokują na przyszłość. Podobało mi się podejście zespołu. Do samego końca próbowaliśmy zdobyć bramkę i to mogło się udać, gdybyśmy zachowywali zimną krew. W pierwszej połowie mieliśmy dwie lub trzy sytuacje, a po przerwie drugie tyle. Mam wrażenie, że dobrze pracowaliśmy w tym meczu - mówi trener Atletico.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w MLS. Takiej bramki nie powstydziłby się nawet Cristiano Ronaldo
Simeone zwraca uwagę na klasę przeciwnika. Bayern Monachium zrobił na nim duże wrażenie.
- Nie wiem, czy popełniliśmy zbyt wiele błędów, czy jednak bardziej chodziło o jakość przeciwnika. Bayern to w tej chwili wspaniały zespół - przyznał.
Atletico Madryt za tydzień w 2. kolejce Ligi Mistrzów zagra na własnym stadionie z Red Bull Salzburg. Austriacy w środę zremisowali z Lokomotiwem Moskwa 2:2.
Liga Mistrzów. Bayern - Atletico. To może być komentarz roku. Mueller: Gramy przeciwko największym łobuzom na świecie >>
Liga Mistrzów. Bayern - Atletico. Robert Lewandowski zły z powodu zmiany? Hansi Flick komentuje >>