3 
Dziesięć porażek w trzynastu meczach, w tym siedem przegranych z rzędu - to bilans Legii Warszawa w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Tak źle Legia nie grała od ponad 80 lat. Nic zatem dziwnego, że władze mistrzów Polski chcą zrobić wszystko, by jak najszybciej wyprowadzić zespół z kryzysu.
Na nic zdało się zwolnienie Czesława Michniewicza i zastąpienie go Markiem Gołębiewskim, który wcześniej pracował w II-ligowej Skrze Częstochowa i III-ligowych rezerwach Legii. Warszawski zespół nadal przegrywa mecz za meczem. Dlatego już wkrótce może dojść do kolejnej zmiany trenera.
Jak informowaliśmy, na celowniku działaczy Legii jest Marek Papszun, który od ponad pięciu lat pracuje w Rakowie Częstochowa. Z klubem przeszedł drogę z II ligi do wicemistrzostwa Polski i zdobycia krajowego pucharu. Teraz łączony jest z Legią.
Papszun ma jednak ważny kontrakt z Rakowem do czerwca 2022 roku, co stoi na przeszkodzie, by już teraz objął Legię. Przed poniedziałkowym meczem z Cracovią trener Rakowa zabrał głos na temat swojej przyszłości.
- Na razie nic nie zmieniam, jestem tu z Rakowem. Kontrakt wygasa mi w czerwcu, różne rzeczy mogą się wydarzyć. Zobaczymy, co życie przyniesie - powiedział Papszun reporterowi Canal+.
Czytaj także:
FIFA zdecydowała ws. Roberta Lewandowskiego!
Mocny powrót Jacka Zielińskiego. Gol jego zmiennika zachwycił
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!
Rozwiń odpowiedzi (1) 
