Lewandowski musi przeprosić. Tak się nie postępuje

Maciej Kmita 11 Grudnia 2021, 08:30

PAP / Frank Hoermann/SVEN SIMON / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

• Koniec niesamowitej passy! Lewandowski zmarnował wielką szansę

Polak jest poza zasięgiem współczesnych rywali (Cristiano Ronaldo, Erlinga Haalanda czy Kyliana Mbappe wyprzedza o 20 bramek), dlatego mierzy się tylko z największymi legendami z przeszłości.

40 z tych goli strzelił w meczach Bundesligi. To oznacza, że napastnik mistrza Niemiec ma na wyciągnięcie stopy 49-letni rekord rozgrywek pod względem bramek zdobytych w roku kalendarzowym.

To się uda

Ustanowił go w 1972 roku nie kto inny jak Gerd Mueller. Legendarny "Der Bomber" zdobył wtedy w Bundeslidze 42 bramki. Przez pół wieku nie było piłkarza, który chociaż zbliżyłby się do ligowego rekordu legendy Bayernu z tamtego roku, a teraz Lewandowski ma realną szansę nie tylko na powtórzenie tego wyczynu, ale też na jego przebicie.

Do końca rundy jesiennej Bayern rozegra jeszcze trzy spotkania w Bundeslidze i jeśli "Lewy" utrzyma dotychczasową ligową skuteczność (1,29 gola na mecz), a nic nie wskazuje na to, by nagle "Tor-Machine" z Monachium miałaby się zaciąć, to odeśle ten rekord do lamusa.

Ponadto Lewandowski jest w tym roku nie tylko skuteczny, ale też niesamowicie regularny. Zdobył bramkę w 27 z 31 ligowych występów i tylko raz zdarzyły mu się dwa kolejne mecze bez trafienia. Szansa na to, że zatnie się ponownie na finiszu rundy jesiennej, jest znikoma.

Tańczący z Wilkami

Tym bardziej że sprzyja mu terminarz. 1.FSV Mainz 05, z którym mistrz Niemiec zmierzy się w sobotę, "Lewy" strzelił dotąd 19 goli w 21 występach. Do siatki ekipy z Moguncji trafiał w każdym z 5 ostatnich spotkań, zdobywając w nich łącznie 6 bramek.

Środowy rywal Bayernu, VfB Stuttgart, do ulubionych ofiar Lewandowskiego nie należy. W 18 występach przeciwko pięciokrotnemu mistrzowi Niemiec Polak strzelił 11 goli - nad 12 przeciwnikami znęcał się bardziej - ale zdobył bramkę w każdym z 4 ostatnich meczów przeciwko VfB (6).

I wreszcie w ostatnim tegorocznym meczu Bayern zmierzy się z VfL Wolfsburg, a Lewandowski lubi tańczyć z Wilkami. W ligowych meczach z tym rywalem zdobył 23 bramki - nie ma w Bundeslidze klubu, którego kibiców Polak częściej doprowadzałby do łez.

Przepraszam, Gerd

W 2021 roku Lewandowski wszedł w "wiek chrystusowy", więc zaczął się specjalizować w piłkarskich cudach. Jednym z nich było pobicie strzeleckiego rekordu Muellera z sezonu 1971/72. "Der Bomber" zdobył wtedy w Bundeslidze 40 bramek. To miał być rekord nie do pobicia. Nawet nikt w Bayernie nie wierzył w to, że "Lewemu" się uda.

- Jestem zdumiony. Myślałem, że ten rekord nigdy nie zostanie pobity. - mówił Karl-Heinz Rummenigge, a wtórował mu Oliver Kahn: - Ten rekord był nieosiągalny dla nikogo. 40 bramek w jednym sezonie? Nikt nie przypuszczał, że ktoś kiedykolwiek to powtórzy.

W Monachium i w całych Niemczech "Der Bomber" jest ikoną, ale Lewandowskiemu nie przeszkadza to w wymazywaniu jego nazwiska z kolejnych rubryk. W 2021 roku zrobił to już czterokrotnie i nie ma zamiaru przestawać. Już trzyma w dłoni gumkę, by zrobić to po raz kolejny.

Tak się legend nie traktuje, ale Lewandowski żyje według własnych zasad. Nie ma żadnych skrupułów i pisze - co jest przywilejem takich zwycięzców jak on - historię futbolu na nowo.

Należące do Gerda Muellera rekordy Bundesligi i Bayernu Monachium, które w 2021 roku pobił Robert Lewandowski:
1. najwięcej bramek w jednym sezonie Bundesligi - 41
2. najdłuższa passa występów z golem w barwach Bayernu - 19
3. najdłuższa seria domowych meczów z bramką w Bundeslidze - 12
4. najwięcej trafień dla Bayernu w Lidze Mistrzów - 65

Szansę na zbliżenie się do rekordu Muellera Lewandowski będzie miał w sobotę. Mecz 15. kolejki Bundesligi Bayern - Mainz o godz. 15:30. Transmisja w Viaplay. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.