Kariera Nicoli Zalewskiego nabiera tempa. Jeszcze niedawno walczył o dołączenie do kadry pierwszego zespołu AS Romy, a teraz już znalazł się w wyjściowej jedenastce na mecz z niezwykle groźną Atalantą.
Pojedynek ten przyniósł kibicom zebranym 5 marca na Stadio Olimpico wiele emocji. Ostatecznie zwycięsko z tego starcia wyszli rzymianie, pokonując swoich rywali 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 32. minucie Tammy Abraham.
Polak bardzo dobrze rozpoczął spotkanie. Już w trzeciej minucie popisał się fantastycznym zagraniem, zakładając "siatkę" rywalowi. Dobry występ polskiego pomocnika zakończył się w 62. minucie.
Możliwym powodem takiej decyzji Jose Mourinho był groźnie wyglądający upadek Zalewskiego. Podczas wdania się w drybling wyszedł z piłką poza boisko, a następnie stracił równowagę na sztucznej nawierzchni.
Przypuszcza się, że przy tym zdarzeniu uszkodził staw skokowy, choć niewykluczone, że ucierpiało także kolano. Jednak nadal nie pojawiła się oficjalna informacja dot. jego zdrowia.
Teraz przed AS Romą spotkanie 1/8 Ligi Konferencji. Ich rywalem będzie holenderskie Vitesse. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi już 10 marca o godzinie 18:45.
Nicola Zalewski dzisiaj w podstawowym składzie AS Romy i już na początku meczu prezentuje takie zagrania!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) March 5, 2022
Włączcie Eleven Sports 1! #włoskarobota pic.twitter.com/0vXPtvVEQH
Wolfsburg w ciekawy sposób wsparł udręczonych wojną Ukraińców
Bayern oszalał. Cztery gole w siedem minut!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)