Alan Uryga (Wisła Kraków)
Kto wie, jak potoczyłyby się jego losy, gdyby w czasie przygotowań do sezonu kontuzji nie doznał Ostoja Stjepanović? W końcu Alan Uryga nie był ulubieńcem Franciszka Smudy - w minionym sezonie zaliczył tylko osiem ligowych występów. Kontuzja Macedończyka zmusiła jednak "Franza" do postawienia na 20-latka, a ten chwycił szansę obiema dłońmi.
Uryga był jesienią jednym z najrówniej grających piłkarzy Białej Gwiazdy, a jego nieliczne zejścia z boiska burzyły wiślacką kompozycję. Jest defensywnym pomocnikiem, ale nie gra na alibi, tylko szuka podań napędzających akcję.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
-
Hoolsik Zgłoś komentarz
Z tym Frankowskim to rozumiem zart? Strzelil bramke w ostatniej kolejce to go daliscie :D ? -
marolstar Zgłoś komentarz
wiecej w tych 5 meczach niż Frankowski przez całą rundę i na pewno bardziej zasługuje do 11 niż Frankowski który jest najgorszym skrzydłowym w lidze i najwiekszym niewypałem transferowym w historii Jagiellonii -
marolstar Zgłoś komentarz
niż przereklamowany Frankowski którego piłka w głowe trafiła w ostatnim meczu, nie skreślałbym też Strausa na lewej obronie pod warunkiem że bedzie grał tak jak w poprzednim sezonie -
Paweł Chodynicki Zgłoś komentarz
A gdzie z ległej ? Ahh no tak zapomniałem już że oni nie mają dobrych młodziaków jak nie podkupią :) -
Visitor_Q Zgłoś komentarz
hmm.. Nikogo z drużyny która ma samozwańczą najlepszą szkółkę w Polsce? -
peeste Zgłoś komentarz
a Sadzawidzki? -
fred Zgłoś komentarz
No no, czterech Lechitów...?!