Gwiazdy I ligi bledną w T-Mobile Ekstraklasie
Sebastian Szczytkowski
Grał sporo, ale...
Maciej Wilusz (784 minuty) - mógł grać w elicie w barwach PGE GKS-u Bełchatów, z którym wywalczył awans, a zdecydował się na transfer do Lecha Poznań. - Muszę się rozwijać, dawać z siebie coraz więcej. Czuję, że zmierzam we właściwym kierunku - motywował Wilusz, a potwierdzeniem były mecze rozegrane w podstawowym składzie Mariusza Rumaka. Problemy rozpoczęły się podczas meczu 10. kolejki z Legią Warszawa, gdy obrońca nabawił się urazu barku. Początkowo próbowano go leczyć bez interwencji chirurgicznej, ale ostatecznie zapadła decyzja, że będzie ona konieczna. Pauza wyciszyła atmosferę wokół Wilusza, powoływanego w poprzednim sezonie nawet do reprezentacji Polski.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)