Najgorsze transfery piłkarskiej jesieni! Kluby znów zmarnowały pieniądze

 Redakcja
Redakcja
Henrique Miranda miał fatalny debiut w Lechii

Kolejnym klubem, który po prostu przeszedł sam siebie, jest Lechia Gdańsk. Po zmianach właścicielskich latem do biało-zielonych trafiło tylu zawodników, że już sami kibice klubu stracili dokładną rachubę kto kiedy do Lechii przybył.

Którzy najbardziej zawiedli? Takich jest wielu. Wystarczy wymienić takich graczy, jak choćby Mavroudis Bougaidis, Diego Hoffmann, Henrique Miranda, Rudinilson Silva, Tiago Valente, Adłan Kacajew, Filip Malbasić, Danijel Aleksić czy Diogo Ribeiro. To prawie cała jedenastka!

Niektórzy szybko złapali kontuzję, inni nie potrafili się zaaklimatyzować, a kolejni nawet nie łapali się do kadry meczowej. Z tych wszystkich zawodników najwięcej grał Tiago Valente, lecz to zawodnik niepewny i "elektryczny" w defensywie.
Niesłychanie ciekawym przypadkiem jest natomiast Henrique Miranda. To lewy obrońca. 21-latek na swoim koncie ma 3 mecze w reprezentacji Brazylii U-20. Do tej pory defensywny zawodnik występował tylko w swoim kraju. Jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2015 roku. Miranda po kilku dniach treningu pojawił się w wyjściowym składzie Lechii na mecz z Zawiszą. Na boisku przebywał do 32. minuty, kiedy został z niego zdjęty. Przez ten czas popełnił niezliczoną ilość błędów, a jego stroną boiska Zawisza przeprowadzał akcję za akcją. Obrońca był z łatwością ogrywany.

Skutki polityki Lechii także są widoczne od razu. Znów wystarczy tylko spojrzeć w tabelę.

Raport SportoweFakty.pl: Dziesięciu największych wygranych 2014 roku

Najgorszych transferów dokonano w:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • TT Zgłoś komentarz
    W tym temacie Zawisza jest oryginałem bo za prezesa, dyrektora sportowego i menagera robi sam Osuch. No może trochę jego syn bawi się w śćiąganie zagranicznych zawodników. Z reguły w
    Czytaj całość
    pozostałych klubach działa uzależnienie dyrektorsko-trenersko-managerskie.Ściągają do klubu tylko zawodników poleconych od swojego managera ( zaznaczam że ten manager nie jest pracownikiem tego klubu)Wyciągają od klubu solidną prowizję za zawodnika i się dzielą. Każdy ma swoją działkę.Więc w ich interesie jest aby od nikogo innnego nie brać zawodnika bo nie będzie kasy. Zawodnik bez managera ginie w tym światku. Oczywiście bywają wyjątki które potwierdzają tą regułę. Natomiast gadanie że zagraniczny zawodnik jest tańszy od naszego jest mitem powtarzanym przez trenerów i ludzi odpowiedzialnych za transfery. Niejeden polski zawodnik poszedłby na proponowany kontrakt przez klub ale nawet o tym nie wie bo manager odradzi zawodnikowi ten klub bo on osobiście nie ma na tym kontrakcie wielkiego zarobku. W pierwszej kolejności musi zarobić manager potem dyrektor sportowy, trener a na koncu zawodnik. Więc jak zawodnik ma być tani? Dlaczego kluby nie inwestują w swój skauting? Bo nie mają w tym interesu działacze.Większość klubów ma zapisane konkretne procenty dla managerów w formie prowizji za transfer i tym przy każdej okazji się dzielą. Więc po co dyrektor sportowy ma zatrudniać na stałe w klubie skauta kiedy nic do kieszeni nie bedzie miał ani on ani trener przy kontraktowaniu nowego zawodnika?Towarzystwo wzajemnej adoracji. Jasiu Tomaszewski od dawna głośno o tym mówi. I nie tylko on.
    • Paski Zgłoś komentarz
      Szkoda ze kizniczenko opuscil korone , tak z porcellisem toczyli boj o najgorszego napastnika TME
      • EneMene Zgłoś komentarz
        Lechia jest raczej większym rozczarowaniem. Przed sezonem mówiło się o walce o pierwszą trójkę, a tymczasem na półmetku są na trzynastym miejscu. Sam osobiście spodziewałem się po
        Czytaj całość
        nich znacznie więcej. Zwłaszcza, że sprowadzili Polaków, którzy nie poradzili sobie w klubach za granicą (Borysiuk, Pawłowski) a tutaj mieli wrócić do swojej dobrej formy jak na poziom naszej ligi. Rzeczywistość sprawiła jednak, że nie odzyskali jeszcze najwyższej formy, a Pawłowskiemu zdecydowanie dużo brakuje do gry sprzed odejścia do Malagi.
        • MORS szablozebny Zgłoś komentarz
          Osuch gdy przychodzil do Zawiszy mowil ze dziala dla Polakow , dzis widac jak jest. Ratuje sie teraz kolejnymi 30 letnim rumunem i jakims mariciem. Tak trzymaj Radek. Dla nich najlepszy bylby
          Czytaj całość
          spadek i moze jak zaglebie przestaliby sciagac szrot.Lechia tez przesadzila , choc ich pierwsze transfery byly fajne .
          • Pablo_666 Zgłoś komentarz
            "KRÓLEM" w tej kategorii jest Osuch i jego Zawisza. Wszechmocny prezes nie ma jednak poczucia winy i wszystko zrzuca na chłopaków. Owszem, grają poniżej oczekiwań, ale tylko i wyłącznie
            Czytaj całość
            Osuch odpowiada za letnią przebudowę, portugalski kierunek, wyrzucenie Tarasiewicza etc. To był jego autorski pomysł. Zapewne gdyby wypalił - Radek biegałby od telewizji do telewizji i chwalił się tym co on sam wymyślił nie słuchając innych. Gdy jednak okazało się, że naściągał szrotu - brakuje mu jaj by wziąć to na siebie. Tym bardziej żałosne, bo gdy WKS sięgnął po Puchar Polski - Osuch szedł po laury w pierwszym szeregu, przed piłkarzami...