Puerta, Ortiz, Foe - Oni zostawili życie na boisku
Sebastian Najman
Kolejnym z mało znanych zawodników, którzy za swoją pasję zapłacił najwyższą cenę, był Danny Ortiz. Bramkarz reprezentacji Gwatemali ostatni mecz rozegrał 29 lutego 2004 roku, jako zawodnik mistrza tamtejszej ekstraklasy Municipal Gwatemala. Choć całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, to nic początkowo nie wskazywało na to, że zakończy się ono tak fatalnie.
Ortiz po tym jak zderzył się z napastnikiem drużyny przeciwnej stracił przytomność. Udzielający mu pomocy lekarz stwierdził, że nic nie zagraża jego życiu. Kilka godzin później okazało się, że był w błędzie. Ortiz zmarł wskutek niewydolności serca i krwotoku wewnętrznego.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
Kukuryku Zgłoś komentarzPamiętam jak zobaczyłem w sporcie wiadomość, że Puerta umarł i mi łzy do oczu napłynęły :c
-
DMP 2015 Zgłoś komentarzPamiętam ten mecz gdy umierał Foe to było coś strasznego i nie powinno do tego dojść,z tego co pamiętam to było podejżenie o zatuszowaniu wady serca.
-
Maciej Lubicz Pro Down Zgłoś komentarzDziś 2 rocznica wypadku tego piłkarza z Boltonu.
-
Gemini Zgłoś komentarzNie wiedziałem że dzisiaj jest Święto Zmarłych. No ale człowiek nieogarnięty w nowinkach to nie skojarzył że sportowefakty.pl przesunęło to Święto na 18 marca
-
Kris Caminski Zgłoś komentarzorganizm odmawia posłuszeństwa