Jak dotąd losowaliśmy i graliśmy? Trzy awanse w XXI wieku, dwie wygrane grupy, Anglia koszmarem

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Ebi Smolarek w kwalifikacjach do ME 2008 strzelił aż 9 goli

Eliminacje Euro 2008 - Polska w 2 koszyku z 7 (jedna grupa 8-zespołowa)

Aż 14 spotkań musiał rozegrać zespół Leo Beenhakkera w eliminacjach austriacko-szwajcarskich mistrzostw Europy. Szanse były spore, choć Portugalia oczywiście przystępowała do rywalizacji w roli faworyta, a Serbia na papierze wydawała się najmocniejsza spośród drużyn z trzeciego koszyka. Pozostali, w tym przeżywający poważny kryzys Belgowie, mieli nam nie zagrozić.

We wrześniu 2006 roku polegliśmy u siebie z Finami (1:3) i zremisowaliśmy z Serbami (1:1), ale były to tylko złe miłego początki. Nasza drużyna rozkręcała się z meczu na mecz i wygrała grupę mimo wpadki w Armenii (0:1). U siebie pokonaliśmy po popisie Ebiego Smolarka Portugalię, a awans świętowaliśmy po ograniu Belgów 2:0 na Stadionie Śląskim.

Tabela grupy:

Lp. Zespół Koszyk Pkt
1. Polska 2 28
2. Portugalia 1 27
3. Serbia 3 24
4. Finlandia 5 24
5. Belgia 4 18
6. Kazachstan 7 10
7. Armenia 6 9
8. Azerbejdżan 7 5

  Eliminacje MŚ 2010 - Polska w 2 koszyku z 6

To było - jak się wydaje - najkorzystniejsze losowanie w ostatnim 25-leciu. Z pierwszego koszyka dostaliśmy Czechy, z trzeciego Irlandię Północną, a Słowacji i Słowenii nie traktowano w kategorii zespołów, które mogłyby zagrozić kadrowiczom Beenhakkera. Chyba nikt w najczarniejszym scenariuszu nie prognozował, że zakończymy zmagania tylko przed San Marino po odniesieniu zaledwie trzech zwycięstw!

Tym razem początek był udany - wprawdzie nie pokonaliśmy Słoweńców (1:1), ale okazaliśmy się lepsi od Czechów (2:1). Dramat zaczął się w październiku 2008 roku w Bratysławie (porażka 1:2 po bramkach straconych w 85. i 86. minucie), a później w Belfaście pamiętny "klops" przydarzył się Arturowi Borucowi (2:3). Definitywnie z marzeniami pożegnaliśmy się po klęskach 0:3 w Mariborze i 0:2 w Pradze.

Tabela grupy:

Lp. Zespół Koszyk Pkt
1. Słowacja 4 22
2. Słowenia 5 20
3. Czechy 1 16
4. Irlandia Północna 3 15
5. Polska 2 11
6. San Marino 6 0

Którego rywala z pierwszego koszyka życzyłbyś sobie dla Polski w losowaniu eliminacji MŚ 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • GreatDeath Zgłoś komentarz
    Każda drużyna jest do ogrania. Pokazaliśmy to w tych eliminacjach my, Islandczycy czy Albańczycy. Piłka reprezentacyjna powoli odchodzi na drugi plan, zawodnicy często 'odpuszczają'
    Czytaj całość
    kwalifikacje bo ważniejsza jest dla nich gra w klubie, to niepowtarzalna szansa dla zespołów pokroju Polski na sukces.
    • Dees91 Zgłoś komentarz
      Ja bym tam z pierwszego koszyka preferował Portugalię - w eliminacjach miewają wpadki - ostatnio Albania u nich wygrała.
      • Kurczak PB Zgłoś komentarz
        Na tym portalu czytelnicy powinni być redaktorami a dziennikarze tylko czytelnikami.
        • Lekarz Medycyny Zgłoś komentarz
          A Boniek nie poleci a powinien zeby zobaczyc jak powinno przebiegać losowanie. Wtedy moze zarok na lisowaniu Pucharu Polski nie byloby jaj
          • FG86 Zgłoś komentarz
            1. Większość eliminacji do MŚ 1990 selekcjonerem był Łazarek a nie Strejlau, który poprowadził drużynę tylko w dwóch ostatnich meczach i oba musiał wygrać. Z Anglikami zagraliśmy
            Czytaj całość
            zresztą fenomenalnie i tylko broniący jak w transie prawie 40-letni Shilton uchronił ich przed porażką. 2. Nie jest prawdą, że nie zbliżyliśmy się do awansu do EURO 1996. Po remisie na Parc Des Princes wygrana z Rumunią dawałaby nam praktycznie bardzo prostą drogę do awansu. Tak jak z Anglią mieliśmy ogromną przewagę i znów brakowało tylko skuteczności. Blamaż w Bratysławie i remis rezerwowym składem z Azerbejdżanem był konsekwencją tamtego meczu z Rumunami. Tym bardziej, że wróble mocno ćwierkają o sprzedanym przez Rumunów meczu z Francją w czasie, gdy graliśmy ze Słowakami, ale to już szczegół. 3. "ale w przeciwieństwie do poprzednich razów napsuliśmy im nieco krwi.". El. MŚ 90 remis i porażka, el. EURO 92 remis i porażka, el. MŚ 94 remis i porażka, el. EURO 2000 remis i porażka. Ba, co więcej, poprzednie remisy były takie, że albo długo prowadziliśmy, albo mocno przeważaliśmy jak we wspomnianym wyżej 1989. Jedynie za Piechniczka dwie porażki, ale też słynny gol Citki. Więc jakie tu przeciwieństwo do poprzednich razów?! 4. Z Łotwą za Bońka przegraliśmy 0:1 a nie 0:2. Proponuję zgłębić temat, zanim się coś napisze Panie Konradzie
            • lewybdg Zgłoś komentarz
              fajne przypomnienie starych lat. niestety daje to do myslenia i pokazuje co lesne dziady zrobily z polska pilka..