Marcin Malinowski (Poroniec Poronin) - po rozstaniu z Ruchem Chorzów bardzo doświadczony defensor nie zakończył kariery, a wzmocnił pełną gwiazd ekipę Przemysława Cecherza w Poroninie.
- Spośród wszystkich ofert jakie otrzymałem po odejściu z Chorzowa, ta z Poronina była najbardziej konkretna. Szybko doszliśmy z działaczami do porozumienia. Dużą rolę odegrały też względy sportowe. Wiem, że klub ma ambitne cele w nowym sezonie - tłumaczył zawodnik, który 458 razy wychodził na boisko w Ekstraklasie.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
-
Rafał Rolkowski Zgłoś komentarz
Może jednak Poroniec Poronin? Trochę rzetelności dziennikarskiej! -
Stal Fan Zgłoś komentarz
Taki gwiazdor kikut i wyladowal w 3 lidze!!! Nie tak dawno wyśmiewał mistrzów świata i olimpijskich a za chwilę pójdzie im buty czyścić.Tylko pogratulować kariery wielki marcinie. -
Elos Zgłoś komentarz
pucharach i jeb...m Celticu -
Elos Zgłoś komentarz
Jakaś "kikucia" ta kariera Marcina (Kikuta) -
Elos Zgłoś komentarz
zobaczymy wiecznie wygadany filozofie (Majdan) czy te 1 do 99 nie zmieni się zaraz do 50 na 50......może kasa za reklamę na kondonach już nie wystarcza ;)