Liga Mistrzów: Mandzukić skoczył "Lewemu" do gardła!
Maciej Kmita
Choć po 55 minutach Bayern prowadził w Turynie już 2:0, ostatecznie nie sięgnął po zwycięstwo. W 63. minucie kontaktowego gola dla Starej Damy strzelił Paulo Dybala, dla którego pierwsze w karierze trafienie w Lidze Mistrzów. Osiem minut później do wyrównania doprowadził z kolei Stefano Sturaro.
Dzięki temu pościgowi drużynie Massimiliano Allegriego udało się utrzymać turyńską twierdzę.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
Irena Rost Zgłoś komentarzRobert to fenomen w całym tego słowa znaczeniu.
-
żółtoniebieskobiały - DW43 Zgłoś komentarzLewy raz dwa poskładałby Chorwata xD
-
Modafi Zgłoś komentarzA już myślalem, że naszego Roberta pobili. Od dzisiaj Mandzukić w Polsce jest wrogiem nr 1 :)
-
bobryt Zgłoś komentarzDawno większych głupot na SF nie czytałem...
-
lragus Zgłoś komentarzKompleksy to Wy macie. Zwykle boiskowe spiecie a robicie z tego afere ze masakra. Smieszny artykół a jeszcze smieszniejsze komentarze tych "celebrytow" sportowych.