La Liga: status quo na górze, status quo na dole
Największa niespodzianka?
W tej kolejce zawiodła nas Sevilla, która tylko zremisowała na boisku Eibar 1:1. Może sam wynik nie jest sensacyjny, bo drużyna Jose Mendilibara już odbierała punkty lepszym od siebie, ale gra gości pozostawiała wiele do życzenia.
Początkowo wszystko układało się po ich myśli - na 1:0 trafił Luciano Vietto, a na sekundy przed końcem pierwszej połowy z boiska wyleciał bramkarz gospodarzy Yoel. I wtedy skończyła się gra zespołu z Andaluzji.
W drugiej części piłkarze Sevilli wyglądali, jakby myśleli że mecz wygra się sam. Efekt? Lepsza gra Eibar i gol na 1:1. Goście mogli jednak wygrać, ale doskonałej szansy nie wykorzystał Vietto.
Do tej pory Sevilla może nie grała najlepiej w obronie, ale w ofensywie drużyna Jorge Sampaoliego prezentowała się bardzo dobrze. Na Estadio Municipal de Ipurua tego nie było.