WP Mundial Raport: słodko-gorzki weekend reprezentantów Polski. Adam Nawałka ma powody do niepokoju

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Powrót króla

We wtorek Robert Lewandowski opuścił mecz Ligi Mistrzów z Celtikiem Glasgow (2:1), by odpocząć po wyczerpującym początku sezonu i w weekend wrócił do gry w wielkim stylu. Jego Bayern Monachium pokonał w niemieckim klasyku Borussię Dortmund (3:1), a "Lewy" zdobył swoją jedenastą ligową bramkę w sezonie i został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi.

Pozostali napastnicy powołani przez Adama Nawałkę z tak dobrej strony się nie pokazali. Mariusz Stępiński wrócił do gry po pęknięciu małego palca u stopy, ale w meczu przeciwko Napoli (0:0) zagrał tylko pięć minut. Miejsce w "11" Broendby stracił Kamil Wilczek, który w derbach z FC Kopenhaga (1:0) wszedł na boisko z ławki. Było to szóste z rzędu ligowe zwycięstwo ekipy Wilczka, dzięki czemu 29-letni napastnik zameldował się w Warszawie jako lider duńskiej ekstraklasy.

Z kolei Jakub Świerczok nie uczcił pierwszego w karierze powołania do kadry golem. W meczu z Cracovią (1:2) przerwał na trzech serię spotkań ze zdobytą bramką.

Weekendowy bilans napastników reprezentacji Polski:

Napastnik Klub Rywal Wynik Minuty Bramki Asysty Rozgrywki
Robert Lewandowski Bayern Monachium Borussia Dortmund 3:1 90 1 0 Bundesliga
Mariusz Stępiński Chievo Werona SSC Napoli 0:0 5 0 0 Serie A
Jakub Świerczok Zagłębie Lubin Cracovia 1:2 90 0 0 Lotto Ekstraklasa
Kamil Wilczek Broendby Kopenhaga FC Kopenhaga 1:0 4 0 -0 Alka Superligaen

ZOBACZ WIDEO Lewandowski piętą, Bayern zwycięski w hicie. Zobacz skrót meczu z Borussią [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Polska pokona w piątek Urugwaj?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Paweł St Zgłoś komentarz
    Znowu będzie w plecy ;p
    • Szmondak Zgłoś komentarz
      Martwi mnie postawa bramkarzy - słabe występy i ławka rezerwowych oraz napastników - wchodzenie i granie krótkich ogonów, a także wielka niewiadoma z "RL9".