Reprezentant Artur Boruc - spektakularne wzloty i bolesne upadki
Ten przeklęty Belfast
28 marca 2009 roku Polska grała na wyjeździe z Irlandią Północną. Do przerwy remisowaliśmy z gospodarzami 1:1, ale tuż po zmianie stron drugiego gola dla rywali strzelił Jonny Evans. Biało-Czerwoni ruszyli do odrabiania strat, a ich przewaga rosła z minuty na minutę, ale po godzinie gry powietrze z Polaków uszło. Michał Żewłakow odebrał piłkę rozpędzonemu rywalowi i z koła środkowego wycofał ją w kierunku Artura Boruca. Ten chciał szybko wybić futbolówkę na połowę gospodarzy, ale w nią nie trafił, a ta powoli wtoczyła się do polskiej bramki.
Koledzy z drużyny próbowali usprawiedliwiać Boruca, ale eksperci nie zostawili na nim suchej nitki.- Boruc zawalił już przy pierwszym golu i jeszcze miał pretensje do Wawrzyniaka. To, co później zrobił to już jakaś totalna żenada. Chwilę po swoim popisie dostał kolejne podanie i po raz kolejny, mając mnóstwo czasu, kopnął z "pierwszej". Piłka przeleciała między nogami Irlandczyka. Dlaczego to zrobił? By pokazać światu, że ma wszystko w d... A na koniec nie miał jaj, by stanąć przed kamerą i przyznać się do błędu - komentował ostro Maciej Szczęsny.
Po spotkaniu w Belfaście Boruc został zwolniony ze zgrupowania i nie wziął udziału w kolejnym spotkaniu z San Marino (10:0).
- Ten wielki chłop, mierzący ponad 190 centymetrów, w szatni po meczu nie miał nawet metra. Zamiast wielkiego Artura, widziałem dziecko. Wszedłem do szatni wściekły, ale gdy zobaczyłem tego faceta, serce mi pękło. Popełnił błąd, ale to nie znaczy, że jest słabym bramkarzem. Nie wiem, co się dzieje z Borucem, ale jestem pewien, że wróci do formy. Nie skreślam go, wciąż jest na mojej liście - mówił po kilku miesiącach Beenhakker.
Sam Boruc na łamach "Rzeczpospolitej" tak tłumaczył swoje wpadki w Bratysławie i Belfaście: - Na moją formę wpłynęła sytuacja osobista. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć, zapomnieć - szantażowania, grania na uczuciach. Chociażby takich, jak wiadomość od żony, że nie zobaczę więcej swojego syna. Ona wychodzi z założenia, że jest poszkodowana i jej jedynym zajęciem jest zepsucie mi życia. Skończyła psychologię i wie, w jaką uderzyć strunę, by nagle wszystko przestało mieć sens.
-
Rav00 Zgłoś komentarzi dla reprezentacji tez nie wiele zrobił Chyba ze przeoczyłem podjudzasz naszej reprezentacji w ME lub MS!!
-
Marek Laser Zgłoś komentarzstary jest 40 lat prawie ma
-
jeży Zgłoś komentarznajlepszy kiksiarz!!!
-
bukmacher007 Zgłoś komentarzZa nim Karol Kłos rozpoczął karierę w reprezentacji Polski na parkiecie siatkarskim, był czołowym zawodnikiem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Pozazdrościć wszechstronności :D
-
intro Zgłoś komentarzeech Szkoda, że Nawałka nie wpuścił go na karne z Portugalią...
-
Marcin Łanek Zgłoś komentarzKarol kłos to najlepszy piłkarz tamtych czasów
-
analda2 Zgłoś komentarztaki bramkarz, jak fonfara bokser, czyli dobry nic więcej
-
Johny Ovarb Zgłoś komentarzPamietam jego mecze z przed 10 lat.. Dobry chlopak.
-
Majsterkowicz Zgłoś komentarzKarol Kłos? Co to za pilkarz. " A wrażenie upływającego bezlitośnie czasu potęguje przypomnienie, że w tamtym spotkaniu zagrali też m.in. Tomasz Hajto , Karol Kłos czy Tomasz Rząsa. "
-
Rav00 Zgłoś komentarzwam niw pozwoliła na jego grę w drugiej połowie ? Przed emerytura mógłby się osmieszyc
-
Rav00 Zgłoś komentarzSzpakowskiego znamy o jego piexxxx w komentarzu ale Andrzej na miłość boska nie chwal go tak Boruc to masakra masakra !!
-
Rav00 Zgłoś komentarzCo takiego wielkiego zrobił dla reprezentacji ? Gwiazda mała i tyle !! Panowie z wp ogarnijcie trochę za nim się pokicjacia
-
Mar Ek Gem Zgłoś komentarz50-leciu,pokazał swoją klasę w Celticu,Fiorentinie,Southampton,a dzięki niemu (w głównej mierze) Bournemouth awansował do Premiership, Długo,długo Polska nie będzie miała takiego bramkarza jak on. Artur Boruc - RESPEKT !