Rusza Lotto Ekstraklasa. Na nich warto zwrócić uwagę
5. Sergiu Hanca (Cracovia, 25 lat)
Kiedy kilka miesięcy temu starały się o niego Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa, za jego pozyskanie trzeba było wyłożyć ok. 1 mln euro. Teraz Cracovia zapłaciła za niego Dinamu Bukareszt tylko 60 tys. euro. Dlaczego tak mało? Wszystko przez skandal, do którego doszło w grudniu ubiegłego roku.
W kończącym rundę jesienną meczu z Astrą Giurgiu (1:4) Hanca zdobył dla Dinama honorowego gola pięknym strzałem z dystansu. Będącą na trybunach żonę piłkarza ucieszyło trafienie męża, ale jej reakcja nie spodobała się kibicom Dinama. Według rumuńskich mediów fani naubliżali małżonce piłkarza, ale Hanca twierdzi, że doszło nawet do fizycznej napaści.
- Już wcześniej działy się dziwne rzeczy, ale podczas ostatniego meczu stało się coś, czego nie mogłem zaakceptować. Ktoś kopnął moją żonę, kiedy cieszyła się z mojego gola. Powiedziałem w klubie, że chcę odejść i władze klubu zgodziły się, bym odszedł za określoną kwotę - opowiadał Hanca, który związał się z Cracovią trzyipółletnim kontraktem. Więcej o tym TUTAJ.
Co ciekawe, z uwagi na żonę Hanca odrzucił atrakcyjne finansowo oferty z Bliskiego Wschodu, ponieważ "tam jego żona nie mogłaby przychodzić na stadion". Krakowianie wykorzystali okazję i za symboliczną opłatę pozyskały czołowego skrzydłowego rumuńskiej ligi. Hanca występował w rumuńskiej ekstraklasie w barwach ASA Targu Mures i Dinama. Jego bilans w rodzimej lidze to 17 bramek i 22 asysty w 117 meczach. Jest też czterokrotnym reprezentantem Rumunii, a w drużynie narodowej zadebiutował w meczu el. MŚ 2018 z Polską (10.06.2017).