El Clasico. Real Madryt - FC Barcelona. Sergio Ramos. Czerwony byk z Andaluzji
Jakub Artych
Złamał nos
Do historii przeszły także zagrania Ramosa łokciem. W Lidze Mistrzów bez pardonu uderzył piłkarza Victorii Pilzno - Milana Havla. Czech został trafiony w nos, a jego twarz zalała się krwią.
- Nie miałem intencji, by zrobić krzywdę koledze. Chciałem porozmawiać z nim po meczu, ale nie mogłem go znaleźć, więc wysłałem mu wiadomość. Jestem jaki jestem i nie zmienię się pod względem krytyki - mówił.
Ramos miał wiele szczęścia do arbitrów, gdyż rok wcześniej zaatakował łokciem również Lukasa Hernandeza. Obrońca Atletico wyraźnie cierpiał, jednak sędzia nie ukarał kapitana Realu Madryt nawet żółtą kartką.
Zobacz także: FC Barcelona miażdzy Real w Madrycie
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)