Krzysztof Tylutki nie kończy z grą. Solidne wzmocnienie na zapleczu PGNiG Superligi

Jeden z najbardziej znanych obrońców ostatnich lat nie zamierza kończyć z piłką ręczną. Krzysztof Tylutki znalazł klub w I lidze.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Krzysztof Tylutki (Chrobry Głogów) Materiały prasowe / KS Azoty Pulawy / Grzegorz Sierocki / Na zdjęciu: Krzysztof Tylutki (Chrobry Głogów)
Od kilku miesięcy było pewne, że Krzysztof Tylutki - przez lata jeden z symboli zespołu - opuści Chrobrego Głogów. 36-latek dowodził obroną od 2014 roku, przez przenosinami do Głogowa grał o medale Superligi z Azotami Pulawy.

Teraz Tylutki będzie trzymał w ryzach defensywę KPR-u Legionowo. - Obserwowałem od dawna klub z Legionowa; rozwija się on pod względem sportowym jak i organizacyjnym znakomicie. Spodobała mi się wizja klubu połączenia młodości z doświadczeniem. Lider zaplecza Superligi z ambitnymi planami na awans. Mimo kilku propozycji z klubów superligowych oraz zagranicznych, zdecydowałem się zostać z rodziną i podjąć nowe wyzwania - mówi obrońca, cytowany przez portal KPR-u.

W grze o awans KPR będzie miał nadal do dyspozycji kluczowych graczy z poprzedniego sezonu. Nowe umowy podpisali Tomasz Szałkucki, Mateusz Chabior czy Marek Podobas. Legionowianie zamierzają iść za ciosem i ponownie znaleźć się w czołówce I ligi. W poprzednim sezonie KPR wygrał swoją grupę i turniej mistrzów, ale nie przygotował budżetu i nie był w stanie spełnić wymogów Superligi.

ZOBACZ:
Nowy bramkarz w PSG
PGNiG Superliga z oficjalną wodą

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak spędza wakacje dziewczyna Ronaldo
Czy KPR wygra I ligę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×