[tag=4960]
Kajetan Kajetanowicz[/tag] i Maciej Szczepaniak mają za sobą kolejny świetny sezon w rajdowych mistrzostwach świata WRC, podczas którego wywalczyli już piąte z rzędu podium w klasyfikacji sezonowej. To niebywały sukces, który podkreśla tylko niezmiennie wysoką formę załogi Orlen Rally Team.
W tym roku Polacy skupili się na walce w kategorii WRC2 Challenger, stworzonej dla załóg prywatnych. W stawce ponad 100 załóg, które brały udział w tegorocznych rajdach, Kajetanowicz i Szczepaniak wygrywali aż trzykrotnie (Meksyk, Sardynia i Kenia), zajmując drugie miejsce w Grecji i trzecie podczas Rajdu Europy Centralnej. Nie ukończyli jedynie rundy w Chile, gdzie pechowo uszkodzili zawieszenie na ostatnim etapie.
W walce o tegoroczny tytuł pozostały trzy duety: Pajari/Malkonen (118 punktów), Kajetanowicz/Szczepaniak (108 pkt.) i Griazin/Aleksandrow (96 pkt.). W sezonie brane pod uwagę jest sześć najlepszych wyników z siedmiu możliwych. Limit ten wykorzystali już liderzy, ale swój dorobek zwiększyć mogą nadal pozostałe dwie załogi. Do zdobycia jest łącznie 25 punktów, i choć Polacy są w nieco lepszej pozycji, nie mogą stracić koncentracji choćby na chwilę.
ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?
- Jesteśmy w Japonii, zakończyliśmy testy przed ostatnią rundą WRC w tym roku. Samochód jest dobrze przygotowany. Po minionym Rajdzie Europy Centralnej mamy sprawdzone ustawienia na asfalt. Zespół Orlen Rally Team jest zmotywowany, ja oczywiście również, ale przed nami jeszcze sporo pracy nad zapoznaniem z trasą - powiedział Kajetanowicz.
- Czeka mnie też dużo pracy umysłowej nad strategią, te myśli codziennie toczą się w mojej głowie. Chcę zachować spokój, choć to niewątpliwie trudne, bo to ostatnia runda tego sezonu. Świadomość, że wywalczone tutaj punkty ukształtują tabelę sezonu, rodzi pewną presję. Jednak staram się przekuwać ją w motywację, by pojechać ten trudny rajd jak najlepiej - dodał trzykrotny mistrz Europy, który chce zakończyć rywalizację w przytupem.
- Nadrzędnym celem będzie szczęśliwe zwieńczenie sezonu, a rozumiem przez to osiągniecie mojego głównego celu - mistrzostwa świata. Już teraz jesteśmy na drugim miejscu w klasyfikacji WRC2 Challenger na 103 załogi, a więc nasz zespół jest w czołówce świata. Myślę, że to powód do radości i niezależnie od tego, co wydarzy się w Japonii, chciałbym po powrocie do Polski móc cieszyć się nim wspólnie z kibicami, którzy przez cały rok mnie wspierali - podsumował kierowca Orlen Rally Team.
Start Rajdu Japonii poprzedzi oficjalny odcinek testowy, rozgrywany w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego. Pierwsza próba zawodów rozpocznie się wieczorem, będzie to mierzący 2,1 kilometra odcinek Toyota Stadium SSS 1 (11:05 czasu polskiego). Łącznie organizatorzy przygotowali 22 asfaltowe odcinki specjalne o długości nieco ponad 304 kilometrów.
Czytaj także:
- Show, które zaszkodzi F1? Verstappen krytykuje GP Las Vegas
- "Ekscytujący talent". Tak Brytyjczycy napisali o młodym Polaku