PlusLiga 2014/2015: Nowe rozdanie, faworyci wciąż ci sami

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Spotkaniem w Częstochowie siatkarze zainaugurują sezon PlusLigi 2014/2015. Powiększone o kolejne dwie drużyny rozgrywki, zakończą się na przełomie kwietnia i maja.

W tym artykule dowiesz się o:

PlusLiga po raz drugi z rzędu powiększyła się o dwie drużyny. Tym razem w najwyższej klasie rozgrywkowej szansę na zaprezentowanie się otrzymają MKS Banimex Będzin i Cuprum Lubin. W poprzednim sezonie debiutanci radzili sobie z różnym skutkiem, BBTS Bielsko-Biała był czerwoną latarnią ligi, a Cerrad Czarni Radom potrafił zaskakiwać faworytów i ostatecznie zakończył rozgrywki na 7. miejscu.  [ad=rectangle] Powiększenie ligi oznaczać będzie konieczność rozegrania większej liczby spotkań, co niekoniecznie jest tym, o czym marzą potentaci, którzy dopiero od kilku dni mogą trenować w komplecie, niecałe dwa tygodnie temu zakończyły się bowiem mistrzostwa świata. Wydaje się, że na starcie ligi mały handicap mogą mieć ekipy, które miały szansę już zgrywać się w okresie przygotowawczym. Z drugiej jednak strony PGE Skra Bełchatów, Asseco Resovia Rzeszów czy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle dysponują nieco bardziej wyrównaną ławką niż pozostałe zespoły. Rozgrywanie dwóch meczów w tygodniu jest koniecznością, jeszcze w listopadzie rozpocznie się bowiem gra w pucharach europejskich.

W tym sezonie do PlusLigi nie sprowadzono gwiazd z zagranicy, choć po mistrzostwach można nazwać w ten sposób Niemców, brązowych medalistów mundialu (Ferdinand Tille, Sebastian Schwarz, Denis Kaliberda i Lukas Kampa). Na Podkarpacie zawitali Russell Holmes i Marko Ivović, a w Bełchatowie z wypożyczenia powrócił Srecko Lisinac. Stratą dla ligi może okazać się odejście Michała Kubiaka do Halkbanku Ankara, natomiast z wojaży zagranicznych powrócili Zbigniew Bartman i Michał Winiarski.

Mistrzowie Polski na razie muszą radzić sobie w nieco okrojonym składzie
Mistrzowie Polski na razie muszą radzić sobie w nieco okrojonym składzie

Faworytami tradycyjnie będą drużyny z Bełchatowa i Rzeszowa. Do walki o medale włączyć się może ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, a także zespół z Radomia, Robertowi Pryglowi udało się bowiem skompletować interesujący skład, który przynajmniej na papierze wygląda dobrze. Od lat groźny jest Jastrzębski Węgiel, a ekipy Transferu Bydgoszcz i Lotosu Trefla Gdańsk prowadzone są przez znakomitych trenerów. Ekipa z Trójmiasta za sprawą Andrea Anastasi będzie szczególnie obserwowana.

Przed siatkarzami 26 kolejek sezonu zasadniczego. Choć przez powiększenie ligi zmienił się nieco system rozgrywek, niezmiennie, tylko najlepsza ósemka będzie miała szansę zagrać o medale. W poprzednim sezonie walka o play-offy trwała do ostatniej piłki, teraz może być podobnie, bo słabsze ekipy wzmocniły się i kandydatów jest więcej niż miejsc. Wydaje się, że mistrzem zostanie nie tylko ten, kto ma wyrównany skład, ale także ten, kto straci najmniej sił w sezonie zasadniczym. Najlepsi grają przecież także w europejskich pucharach. Jedno jest pewne: sezon 2014/2015 zapowiada się niezwykle ciekawie.

Sylwetki drużyn:

PGE Skra Bełchatów przed sezonem 2014/2015 Indykpol AZS Olsztyn przed sezonem 2014/2015 Effector Kielce przed sezonem 2014/2015 Lotos Trefl Gdańsk przed sezonem 2014/2015 AZS Politechnika Warszawska przed sezonem 2014/2015 MKS Banimex Będzin przed sezonem 2014/2015 Jastrzębski Węgiel przed sezonem 2014/2015 Transfer Bydgoszcz przed sezonem 2014/15 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przed sezonem 2014/15 AZS Częstochowa przed sezonem 2014/2015 BBTS Bielsko-Biała przed sezonem 2014/2015 Cerrad Czarni Radom przed sezonem 2014/2015

Źródło artykułu: