Łódzki wybieg Jovany Brakocević. Co wiemy o serbskiej gwieździe ligi siatkarek?

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Jovana Brakocević (nr 2), fot fivb.com

W kadrze nie ma świętych krów

Ten sam Zoran Terzić, który wychował Brakocević na wielką atakującą i profesjonalnego sportowca, nie bał się wejść w konflikt ze swoją gwiazdą (co robił wielokrotnie wcześniej i później), by pokazać jej, że w zespole nie ma ludzi niezastąpionych. Siatkarka poświęciła niemal cały sezon kadrowy przed mistrzostwami świata w 2014 roku na doprowadzenie barku do pełni sprawności, ale wierzyła, że będzie pierwszoplanową postacią kadry podczas turnieju we Włoszech.

Tak jednak nie było, bo Terzić postawił na zaledwie 17-letnią Tijanę Bosković, która już wtedy swoimi umiejętnościami wyprzedzała większość seniorskich atakujących. Brakocević otwarcie wyrażała swoje zdziwienie i frustrację: - Gra dla kadry to wielki honor i zaszczyt, ale mam dość rozczarowań i ciągłej walki z wiatrakami. Nie jestem całkowicie zdrowa, ale byłam gotowa pomóc drużynie, mogłam grać. Moje ramię nie boli, trzeba więc zapytać trenera, dlaczego na mnie nie stawiał - atakowała zawodniczka. Terzić przyznawał, że na tamten moment Bosković była po prostu lepsza. Co ważne, żadna koleżanka Brakocević z kadry nie poparła jej w konflikcie z selekcjonerem.

Rozbrat rozżalonej mistrzyni z reprezentacją trwał dwa lata. Brakocević pogodziła się z Zoranem Terziciem i przyjęła powołanie do kadry na igrzyska w Rio de Janeiro. Dzięki temu dziś może się chwalić olimpijskim srebrem, ale trudno wierzyć w to, że traktuje ten medal tak samo jak choćby złoto ME z 2011 roku. Na parkietach w Rio rządziła Tijana Bosković, jej starszej koleżance przypadła rola żelaznej rezerwowej. Na prawym skrzydle serbskiej kadry doszło ostatecznie do zmiany warty. 

Czy Jovana Brakocević zostanie gwiazdą Ligi Siatkówki Kobiet?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Kris59 Zgłoś komentarz
    Przecież tam zatrudniaja ludzi z ulicznej łapanki a potem nazywaja ich dziennikarzami. Śmiech na sali.
    • prytosan Zgłoś komentarz
      Taki ON dziennikarz jak z koziej dupy trąba !!
      • Mats-85 Zgłoś komentarz
        Jaki ŁKS??? Budowlani Łódź!!! Naucz się "dziennikarzu" odróżniać kluby!!!